Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Inaczej o poecie

W międzymiastowych żyłach,
Płynie krew wzburzona.
Krew pomsty nieśmiertelnego
zabójstwa amyrakańskiego hollywood.

W chaotycznych skroniach,
pływają anioły,
Z mokrymi skrzydłami
i apteczkami pomocnej śmierci.

Kumulują się z diabłami.
Stwarzając uzdrowicieli ostatniej pomsty.
Nawet ogień błaga o litość,
Bowiem z jego płomieni wyskakują
Pęcherzyki wodnych fantazji.

Wyskakujemy na świat,
Z jajkowatych zielonych piór,
Z wytyczoną drogą,
Z przeznaczoną ilością 160 znaków,

Piszemy o rodzicielstwe,
O świecie pytaniach i zadaniach,
Rozwijamy to co inności nadane.

Stwarzamy płaskie pola wyobraźni,
Dwuwymiarowe księżycowe słońca,
Trzylistne stokrotki,
Zjadane przez rozwścieczone eukaliptusy.

Gramy w świat.
My aniołowe diabły.
Rodzi-ciele słowa.
Jednopłciowi
antytezowi poeci.

[sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 24-02-2004 07:34.[/sub]

Opublikowano

Bardzo dobry wiersz! Podoba mi się. Błędów nie widzę ale same walory. Dużo prawdy wypływa z niego, dlatego taki cenny.
Jednak jednego nie rozumiem:
"Z przeznaczoną ilością 160 znaków " , o co chodzi? Czy chodzi o sms-y?

Pozdrawiam serdecznie

[sub]Tekst był edytowany przez Piotr Sanocki dnia 23-02-2004 18:23.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak. To było odniesienie do dzisiejszych ograniczeń. Pomyślałam, że będzie dobrym odniesiem, bowiem wielu ludzi uważa się za poetów. Taki szczegół, kusiło mnie zeby to napisać no i w końcu dlaczeog nie :0. Cieszę się, że Ci się podobało, cenny plus :).

Dziękuje i również pozdrawiam.
Weronika
Opublikowano

Zacznijmy od tego, że trzeba poprawić błędy i literówki. Mam nadzieję, że "między miastowe" i "trzy listne" to zamierzone działanie :) Trochę za dużo tutaj aniołów i diabłów, a w pierwszej strofie niepotrzebne powtórzenie. Gwoli ścisłości: chodzi o krew "zburzoną" czy "wzburzoną"? Najmniej udane dwa pierwsze wersy ostatniej strofy.
Reszta całkiem dobra i spójna (aż sprawdziłem jeszcze raz rocznik dla pewności).
Pozdr.

Opublikowano

Mirosławie: Dziękuj Ci bardzo za korekte i za zwrócenie uwagi, aż mi trochę głupio... Chyba tylko mój rocznik potrafii robić tyle i takie błędy... Całe moje roztrzepanie. Zrobiłam kilka zmian dostosowywując się do Twoich uwag, nie które jednak pozostawiłam, uważając już za niezmienne. Aniołów i diabłów, chyba nie aż tak dużo, są trochę zbyt bardzo w sednie sprawy. No a co do rocznika... ach... :) Dzięki za komentarz :)

Annabel: Dziękuję :0.

Pozdrawiam Weronika

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Dziękuję Aniu @Annna2 To tłumaczenie tekstu piosenki: Niżej Dalej Wciąż wierzę w to, że wzejdzie słońce Lecz przeznaczono mi wędrówkę przez nieskończoną mgłę Potykając się idę na wprost Znów i w kółko Pod moją skórą Nie ma żadnych pragnień Księżyc i słońce może wzejdą Za tą kurtyną z dymu Wypuść swoją przeszłość i winę Nadzieja cię spowolni Zapomnij o łzach szczęścia Idź w kierunku zapomnienia Usłysz brzmienie Moich kroków w popiołach Niżej Lecz przeznaczono mi wędrówkę Niżej Wszystko co znam Zawalone Nieobecne Nieodwracalne Spalone w płomieniach chciwości i obojętnosci Kiedy nie potrafiliśmy zdobyć Otaczającego nas piękna Spadliśmy na ziemię Ukryliśmy się, a teraz pełzamy Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,leprous,lower.html
    • @Robert Witold Gorzkowski  na początku powiem o muzyce- łał! "Niżej, dalej.   Teraz kronik rodzinnych się nie pisze, a jeśli już  to daty, bez etosu, obyczajów, jacy byli? Znajomość historii rodziny może kształtować pokolenia. Są rodziny, których wpływ na historię miały wielki- Twoja Rodzina miała ogromny. I Ty tworzysz też epokę Robert. Wiersz uderza tak bardzo, w najgłębsze zakamarki strun, w serce. Jest piękny bardzo. Księga Hioba, ale dalej pozwolę sobie przytoczyć( przepraszam) swoje "Obłoki"   Przesadzasz mój Kohelecie pisząc "Habel habalim" Obłoki są mniej ulotne niż para z ust, mój dom rozbrzmiewa nadmiarem słów. Oddech rozwiewa przestrzeń, kolejny haust.   "Na wszystko jest czas" tak królu Jeruzalem. Jest czas porodu i czas konania. Pora burzenia i pora budowania. Jutro zdobędę Himalaje, życie jest piękne. Chwilo trwaj!"- to nieprawda Eklezjastesie. Czas z życiem styka się tylko w jednym punkcie. Koło się toczy i każdy jego moment jest czasu utratą. Tak Kohelecie. Życie jest tańcem liści wirującym niczym derwisze między narodzeniem i przeznaczeniem. Nietrwałym słońcem czerpiącym z drzewa działania. "Lepszy jest smutek niż smiech, bo przy smutnym sercu dobrze się dzieje". Woda zmywa ślady na piasku morzu oddaje kształt.   Me mou haptou" i oddam mu hołd. Czas jak dusz grań, z życiem gra. Schwytam poranki na skórze, bedą od do zapisem na górze. Spłoną wyzwalając zmysłów burze.           Robert Twój wiersz jest piękny, do wszystkich trzewi wnika. Piękny  
    • Kap...Kap...Kap  Woda skapuje z kranu do umywalki oceanu  Może i to kwestia sporna ale czy to nie jest pewna alegoria?    
    • @tie-break szanowny zna odpowiedź ale sobie pozwolę też pretensjonalne licentia powrócą a dlaczego? Tego też nie wiem
    • @Sylvia   „ Śmierć pięknych saren” O. Pavel   Czytając ten wiersz…takie mam skojarzenie…:) pozdrawiam:)     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...