Tomasz_Biela Opublikowano 2 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2007 niech kamień rozmyje siebie pierwszy raz na żywo pośród dwóch podobnych niepodobieństw iskry z palców zlizywać jak najsłodszy miód nie będzie bolało ani piekło nie będzie w piekle fatamorgany pokruszą się rzucane świadomym pod nogi jak meteoryty nowego świata niedoczekanie ożywia w nas śmiertelną ciekawość
Marlett Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2007 ''iskry z palców zlizywać jak najsłodszy miód nie będzie bolało ani piekło nie będzie w piekle'' ta strofa dla mnie palce lizać,zmieniłabym ostatni wyraz,ale to moja wizja..; iskry z palców zlizywać jak najsłodszy miód nie będzie bolało ani piekło nie będzie piekła PozdrawiaM.
Tomasz_Biela Opublikowano 3 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to piekielne zestawienie jest kwestią upodobań Ty akurat tak to odebrałaś i fajnie mi chodziło o spójność i zabawę słowem która ma swój cel wiesz z resztą a propos całego wiersza to jak się ustosunkowałaś poza smaczkiem miodowych iskier ? wieczności.
Marlett Opublikowano 3 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2007 Ja na swoj sposób ''zabawiłam się piekłem'' -wiem. Miś jest piekienie - tak. Pointa -lubię,bardzo. PozdrawiaM.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się