Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak prz(e)yjść

sztuka nie ma żadnego celu

koniec początku
początek końca
nieznajomy z używkami
chciał jej pomóc, nie potrafił sobie

jest celem samym w sobie

choroba opanowała moje wszystko
grzech łatwy, miłość trudna
migający, skamieniały w przejściu
idzie ktoś o kim pojęcia nie ma

absolutem, bo odbiciem absolutu duszy

nie wyjść, że przyjaciel w ucisku
przejść nad, pod, czy obok
nigdy między belką w oku
wysnuł były więzień

spoza przychodząc

2.01. 07r










Czarny sen budzi po północy: chciał żebym pomogła mu się zabić, a za nim stał starszy mężczyzna jakby jego ojciec, choroba opanowała moje wszystko, grzech łatwy, miłość trudna, zasmardzone jedno z drugim, chęci minus stopnia tej 'zimy', pomięta postać cała, migająca spacja jest taktowna,w obliczu skamieniałego przejścia, połamana litera i słowa przelewane w sito z dziurą, jak w most, w którym woda napełnia jego środek,a glony zwisają z poręczy, idzie na wprost ktoś o kim nie mam pojęcia,jeszcze poczekać nim spadnie coś jeszcze, krzywizna kręgosłupa kulała u nogi, przyprowadzając przyjaciela w ucisku, subiektywność nie daje spokoju, chyba pozamiatam

29.12.06r.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - piękny wiersz  - pachnie jesienią  -                                                                                    Pzdr.serdecznie.
    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...