Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pan X postanowił życ
Uderzające uczucie wypłukało
Go z czarnych mysli
Uzdrowilo cały organizm...

I ktoś zdecydował za niego
Zosatlo ustalone ze pan X
Ma umrzeć
Piatego dnia nasteonego miesiąca

Pan X wyrwał kartki z kalendarza
Nie żegnał sie i nie płakał
Jak to czynił milony razy

Pan X nawet w dniu smierci
Który dla niego nie istniał
Byl tylko zwykłym dniem

Kochał kochał kochał

Opublikowano

Strasznie smutno skończył pan X. Jak chciał umrzeć, to mu nie dałeś, a zabiłeś go, gdy się zakochał i znalazł sens życia. Okrutny!
Okrutny, był to bardzo dobry wiersz. Mam nadzieję, że pan X zmartwychwstanie dla dobra polskiej poezji.

Opublikowano

to rzeczywiście dość okrutne, że gdy Pan X postanowił żyć ktoś zdecydował za niego, że ma umrzeć.. ale tak to jest kiedy chcemy nie żyć nie umieramy a kiedy pragniemy żyć odchodzimy ;/

Opublikowano

Szanowni koledzy i koleżanki dajmy na to poeci. Mógłbym zachwalać ten wiersz przez wiele stron maszyno druku. Wymyślać najbardziej wyrafinowane pochwały kunsztu. Nie zrobię tego jednak ponieważ posiadam własne zdanie nie zanieczyszczone przez brak odwagi jaki charakteryzuje większość. A zatem do rzeczy. Wiersz ten jest nie tylko niezdarną próba podjęcia tematu, który w zasadzie nikogo nie interesuje ale przede wszystkim jest banałem.
Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Po namyśle stwierdzam, iż możesz mieć rację, że Peelka jest lekceważona, gaslightowana,  uważana za niedojrzałą i w złym znaczeniu traktowana jak dziecko, a opisana relacja jest toksyczna.  Jednakże - wg mnie - te wersy:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      mogą zarówno świadczyć o dystansie do samej siebie i przełamywaniu tabu w bezpiecznej atmosferze, jak i być zgryźliwą autoironią wskazującą na to, że w tym związku dzieje się źle. Obie ścieżki interpretacji są wg mnie równorzędne,  ale może jeszcze Laura się na ten temat wypowie :)   Deo
    • @Alicja_Wysocka Dla Peelki to utrzymanie kontaktu to i tak poświęcenie.  Trochę zmieniłam, poprzednia wersja zdawała mi się zbyt uboga w emocje,  ale jeśli Ci nie przypadnie - nie pogniewam się :)   Serdeczne dzięki za wizytę :)   Deo
    • W powietrzu lekko zawieszony, Skupiony nad swym każdym ruchem, W niepewny obraz zapatrzony, Ostrożnie idziesz w dal bez celu, Ostrożnie swym tanecznym krokiem. - L.A. Moczulski   I chyba skupiłbym się na tym ciągłym poszukiwaniu celu, stąd niszczenie i tworzenie od nowa. A tak w ogóle, to ciężko być poetą. Wierszokletą chyba też.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pogubiłem się. Jakiej delikatnej materii nie cierpi szczęście? Krzyku/rozgłosów? Nie powiedziałbym, że są uosobieniem delikatności. Zresztą dlaczego coś delikatnego miałoby wzbudzać niechęć? A może czegoś nie kumam?
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      jak wtedy, gdy?   To neologizm?     Ta cząstka mogłaby posłużyć za książkowy przykład, jak zarżnąć wiersz. Po nostalgicznym, łagodnym początku jest ona niczym kopnięcie czytelnika w.... powiedzmy, w kostkę. Dołączyłaś do tekstu instrukcję obsługi dla odbiorcy, jak ma odczytać ten wiersz i co ma czuć, myśleć po jego lekturze. "Pozostał w sercu ślad", bardziej banalnie się nie dało. Dobrze jest, dopóki opisujesz obrazy, wczuwasz się w ich klimat. I na tym chyba należałoby poprzestać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...