Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Po drugie: miłość...


Rekomendowane odpowiedzi

Ciężkie uczucia i myśli poszarpane
Są przy mnie tak samo wieczorem jak ranem
Choć na chwile udać się w krainę ułudy
Zawirować gdzieś, poczuć wiatru dmuchy
Odrzucić… oderwać się od tego
Odciąć się choć na chwilę od serca głuchego
Zanurzyć się… zamknąć oczy czasem
Stanąć przed jakimś nieznanym lasem…

… ciemność nieznana, sroga i głucha
cisza całkowita, tylko wiatr czasem dmucha
czubki drzew księżycem lekko oświetlone
delikatny bałagan…. Każde gnie w swoją stronę
a góruje księżyca srebrzysta poświata
Co chwila obrazy minionego lata…

Biało-żółte światło księżyca
Twe piękne przed mymi oczami lica
Chcę się zbliżyć.. dotknąć choć na chwilę
Chociaż blisko, dzielą mnie od tego mile

Z Twych ust wypływa brak pełnej szczerości
Mimo, że uśmiech i żart wciąż na nich gości
Mimo że słowa są mądre niebywale
Wciąż brak mi odpowiedzi na pytania zadane
Dręczą one ciągle mą głowę i duszę
I sam dobrze wiem że ich nigdy nie wyksztuszę
I nigdy się nie dowiem czy nasze splecione ręce
To przyjaźń, koleżeństwo czy może coś więcej
Jestem dobrym kolegą, tak, wiem, słyszałem o tym
Jednak powtarza to się ciągle jak w literaturze motyw
Ile można żyć złudnymi nadziejami
Czy będzie cos w końcu między nami??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...