Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zielony świat pełen zła nęka nas co dnia.
W naszych koszmarach wciąż ta łza splywa w kazda chwile dnia.
To nie świat jest zły i wytrzeszcza kły tylko ludzie źli co żądają krwi.
Maszyna do zabijania , zabija bez wachania . Wszystkich!
Tych naiwnych , tych niewinnych wszystkich, którzy chca naprawic to istne zło.
Chcemy zyc w pokoju, ale myśli nie daja nam spokoju ,że to moge byc ja.
Zabita przez mych braci , ktorzy myśla , że zbrodnia się im opłaci .
Terroru nikt nie zatrzyma, bo to jest straszna maszyna, która nie wie co to ból i


zachowuje się jak król życia i śmierci.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wochen Napisałeś wiersz delikatny, medytacyjny, pełen wyciszenia. Piękne jest to przejście od obserwacji zewnętrznej ("rysuję ślady", "idę po zapachu") do całkowitego zlania się z tym, co obserwowane - "swobodnie spadam , razem z nimi , jestem żółty brązowy". A potem świat przestaje być martwą materią, staje się rozmową. I ta gotowość słuchania, bez odpowiadania. Bardzo mi się podoba. :)
    • @Starzec zatory, zatory życie ma humory raz w lewo, raz w prawo wszystko leci krzywo ale zanim się zepsuje katalizator ratuje   Pozdrawiam:)
    • @Annna2 Nie tylko artystów bywa natchnieniem , podąża za nią spojrzenie, o lotach marzenie .   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Annna2 Aniu, sprytnie zastawiłaś pułapkę! Czytam, próbuję rozszyfrować te zagadkowe obrazy - "passaty na wietrze", "kumka", "patyk i gumka", myślę sobie: symbolika? metafora kondycji ludzkiej? Może chodzi o artystkę .... I nagle - "czapla siwa" na końcu! Cały wiersz się przewraca jak domino i układa na nowo. Wszystko nabiera sensu: ta jedna noga, cierpliwość, wypatrywanie "szczęścia w wody okruchach" (czyli rybek!), ten patyk, który "połknie szybciej niż gumka zetrze"... Uwielbiam ten żartobliwy ton - "cnotami nie grzeszy jak wielcy artyści", "mimoza albo inna muza w natchniuzach" (to "natchniuzy" jest świetne!). Pokazujesz czaplę z przymrużeniem oka, z sympatią dla jej drobnych niedoskonałości. A jednocześnie - czy to tylko o czapli? Bo ta "czapla jak Godot marząca o lepszych jutrach" to już coś więcej. Każdy czasem stoi na jednej nodze, skulony, cierpliwy, wypatrując czegoś w wodzie... Dowcipny, zaskakujący wiersz. Bardzo mi się podoba. :)))  
    • @Jacek_Suchowicz  Super...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...