Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś napotykam na mojej ścieżce bardzo ciekawe utwory. Dobrze to współgra z filiżanką herbaty.
Podoba mi się, nie czytałam zresztą nigdy wcześniej podobnego. Forma dopracowana. Zaintrygował, a przy tym czyta się bardzo przyjemnie. :)

Pozdrawiam ciepło herbacianie.

Opublikowano

Dziś lipton :) zółty. Mogło być lepiej. Wczoraj byłby to earl grey ze srebrnej torebeczki. Ponieważ koneserem herbacianym nie jestem (picie herbaty samo w sobie jest dla mnie magiczne)w wyobrażni mam nadal earl grey. Herbatka pyszna, dobra jak Pani wiersz.

Opublikowano


Nie podoba mi sie ten styl..Wersy ze zlepkow czasownikow i rzeczownikow, ktore do tego sie powtarzaja.Sama nie wiem co jest lepsze..Tego typu wiersz bez wiekszego przeslania.. czy rymowanki jakie pisala pani wczesniej..

Znow brakuje mi jakiegos punktu zaczepienia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam Dormo,dziekuje za szczere slowa.Zastanawiam sie jak tu pania zadowolic?pewnie musialabym zaczac pisac cos posredniego,ale do tego potrzebne jest rzemioslo,ktorego nie posiadam.Moze pani poswiecila by mi troche czasu i wtajemniczyla mnie,np.jak ukladac rymy by nie byly banalne?w jaki sposob sprawdza sie rytm wiersza?....itd
z gory dziekuje,pozdr,M+A
Opublikowano

Przez słowo "nietypowy" miałam na myśli, że bardzo dobry. :) Nie lubię cięgle używać tych samych słów. To męczy.
Cio do "plotek" to ich niecierpię (może to wbrew naturze, przecież jestem kobietą ;) ) i cieszę się, że wpadła pani na pomysł napisania tego wiersza.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie takie latwe odnajdywnie wciaz nowych,nie oklepanych slow,czasem wydaje mi sie ze tych prostych jest mniej w uzyciu,przez co te drugie staja sie bardziej oklepane.
A jesli chodzi o nature plotki to choc Pani plotka jest rodzaju zenskiego to z praktyki wiem,ze ceche ta nie mozna tylko jej przypisac :)
M+A
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie jestem jakims ekspertem..Wielu ludzi tak przynajmniej twierdzi...Widac zreszta po moich wierszach..Ale z checia odpowiem na pani pytania..Prosze tylko dac znac kiedy...

"Zastanawiam sie jak tu pania zadowolic?"- niech pani nie stara sie zadowalac mnie tylko siebie sama.Ja moge tylko powiedziec czy mi sie podoba..Ale to przeciez Pani wiersz..


[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 14-02-2004 15:49.[/sub]
Opublikowano

Veni, Vidi ... i znów jestem:)

Wiersz bardzo mi się spodobał... tak bardzo, że nawet komentarz napiszeę ;)... a co mnie w nim urzekło? sposó w jaki Oani tytułową bohaterkę przedstawiła, rzekłbym sposób "niebanalny i nietuzinkowy" i co też ważne wesoły... taką ploteczkę to aż chce się poznać ;)

BIG + dla Pani za humor i optymizm :)

Pozdrawiam
Krzysiek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sympatyczny panie Krzysku!jakiz czlowiek prozny i lasy na....(:
zrobilo mi sie jakos radosnie po panskim komentarzu,pan tez ma duze poczucie humoru(`o´),to fajnie.A z pania plotka radze sie nie spotykac-mozna sie zarazic`´
M+A
Opublikowano

To tak w ramach integracji proszę mnie nazywać Krzysiek, albo proszę pisać "chłopcze"... byle nie per Pan... za młody jestem... a tak napisała Pani tak oficjalnie, że aż odczułem brzemię wieku i coś mnie w krzyżu szczykło ;)
no i jeszcze jedną prośbę mam do Pani... więcej tego typu wierszy chciałbym móc poznać :) da się załatwić? ;)

Pozdrawiam
Krzysiek

p.s.apropo tego, że sympatyczny... hmmm... ma pani kolejny "+" :)... jeszcze jeden i będzie komentarz pozytywny do wybranego przez panią wiersza ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jestem jak najbardziej za...,ale tu wszyscy sobie paniuja wiec i ja bylam niejako zmuszona.No wiec Krzysiek,mam nadzieje,ze to nic powaznego z tym krzyzem ;)),a z wierszami to masz jak w banku,wszystko da sie zalatwic,choc nie wiem czy inni beda tym zachwyceni??
Ps.chyba lepsze sa plusy niz minusy.dzieki
pozdr,M+A
Opublikowano

czytałem wiersz - czytałem komentarze - i teraz ja:

ucho odbiera falę - fala może stać się materią - materia jest częścią nas więc pływamy w sosie własnym - plotki to płotki wbite w granice naszych twierdz - czyje więc te sztachety ??? nasze czy naszych wrogów ??? - ktoś idzie i patrzy na wierzeje jak na "malowane wrota na wietrze" - i mówi "szczęka Ci się chwieje" jak te "wrota" - napij się z naszej studni (to mała interpretacja i coś jeszcze swojego dorzuconego)

pozdrówko W_A_R

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...