Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wdowi marny grosz na tace zawsze drżąca dała
bo skąd miała wziąć więcej babina biedna stara.
Inni dla oczów wyciągali grubsze brzęczące złotych
szeleszczące papierki dla oczu,od koguty dumne.

Oni nie znają ciężkiej pracy codziennej trudnej męki
siedzą w swoich biurach popijając z dymkiem kawki.
Całe życie harowała ziemi babina o lasce teraz stara
ręce poorane żylaste szorstkie w bruzdy kręte ciała.

A Ty?-rączki aksamitne kogucie pierzasty i srokaty
pod szyją krawat garnitur a brzuch,jak u wielkiej dyni.
Nie znasz pracy i znoju,co?-pole galancie marnotrawny
co?-drób i bydło i gnój w stajni rżenie konia w padoku.

Uśmiechasz się Ty?-gburze i nierobie swymi krętym wąsy
lenistwa obiboku miasta świateł ulicą atrapą wystaw neony.
Pierdoły pleciesz piąte,przez dziesiąte,para piętnaście
weź?-łopatę pójdziesz poznać trudy mojej znojnej pracy.

Wszystko kupujesz gotowe z wielkiej kasą wypłaty
pójdziesz,ze mną na pole pozbierać w butelki stonki.
Oporządzić wszystko o rana do nocki Panie łaskawy
bydło ryczy świnie kwiczą i koni żreć,chcą dla-pokarmu.

I tak całe życie garba plecy w ukłony skłaniam doby całe
nad praca męcząca,bez dnia odpoczynku-mój Panie kochany.
Co?-Ty?-możesz wiedzieć z tej nauki książek o polu głową
uważaj!-bo w gówno wdepniesz i poplamisz ubranie swoje.

Kij ma dwa końce,który jest początkiem,od wiedza wasza
co?Ty?-wiesz o prostej budowie cepa cięć-Ty?-mój Panie
Nie patrz,tak na kosę bo żebra ci przetrącę raną ciała
nawet nie wiesz,jak się,tym!-Panie,po kłosach macha.

Ty na urlopy,nad morza,jeziora i górą bawisz dla w czasu
z uśmiechem na ustach i z rękami w kieszeni dla balu i zabawy.
jeździsz dla odpoczynku wypinasz tyłeczka plaży piasku
niech cię Bóg pokarze z próżności i pychy łobuzie i draniu.

Samochody i wille piękne murom gmachy pałace w gór szczyty
baseny,ogrody w kwiaty-żyć tylko i nie umierać,tylko takim.
Oto jest Świat podziałom zawsze niesprawiedliwy i bywały
jeden dla bogatych a drugi,na biednych-podziałom-na klasy.



"Każdy grosz własną pracą zarobiony
wart więcej niż darowane miliony"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...