Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem liściem klonu samotnie kołaczącym na wietrze,
Jestem marzeniem poety,a Twoim zmartwieniem,
Jestem wszystkim,czym dla Ciebie mogę być,

Tak bardzo chciałem Ci pokazać księżyc nocą,
Podarować własnoręcznie zebrane kwiaty,
Być blisko Ciebie każdej nocy,w każdej chwili,
Poczuć zapach Twoich włosów,nieśmiale dotknąć Twoich ust,

Jestem wszystkim,czym dla Ciebie mogę być,
Bez Ciebie jestem nikim dla samego siebie,
Jak ostatni kwiat każdego roku,usycham karmiąc się własnymi łzami,
Będę o Tobie myśłał biegnąc w deszczu,
Zimne krople będą przypominać mi Twój ciepły dotyk,

Przelewam smutek na puste kartki,
Aby zapełnić je emocjami,będą mi przypominały Ciebie,
Każde słowo będzię Twoim uśmiechem,wspomnieniem tamtych chwil,
Kiedy chciałem znów poczuć Twoje usta,kiedy byłem blisko Ciebie,

Jestem wszystkim,czym mogę dla Ciebie być,
Nie będę niczym wiecej dla nikogo więcej,

Okłamuję sam siebie wciąż marząc skrycie,
Jak pokaże Ci księżyc nocą....

Wciąż tkwiąc samotnie...

---------
To moj "pierwszy" wiersz ,dodam ze mam dopiero naście lat,więc o poezji wielkiego pojęcia mieć nie mogę,ale staram sie przelać na papier to co mnie zbyt zajmuje w środku...

Opublikowano

Ktoś mi kiedys napisał, że ekspozycja lirycznego "JA" nie jest najkorzystniejsza. Teraz juz wiem, że miał rację i mogę tę rade przekazać Tobie. Poza tym nie podobaja mi się powtórzenia ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nic nie mów proszę rysuję ślady wolne od skreśleń upadłych liści zanim jesień się rozśpiewa   nic nie mów nalegam idę po zapachu przenosi mnie ponad nagie gałęzie nie słyszę szelestu litości   swobodnie spadam razem z nimi jestem żółty brązowy lekki jestem teraz wiem że wiatr nie wieje mówi do mnie   słucham  
    • Ja może tak nie do końca w temacie, ale jako pasjonatka fotografii (amatorka, co prawda) zachwyciłam się grafiką pod tekstami. Piękne ujęcie.   Nie mam do końca pewności, czy to chcesz nam powiedzieć, że oficjalna historia wciąż przemilcza to, co najważniejsze. Mało znane postaci, epizody - są bardziej znaczące i może w nich tkwi klucz, by zrozumieć, dlaczego losy ludzkości potoczyły się tak, a nie inaczej. I dlaczego wciąż tkwimy w tych samych błędach.  
    • Ten wiersz skojarzył mi się z heksagramami. Jest taki heksagram w chińskiej Księdze Przemian, o nazwie studnia, złożony z dwóch trygramów: grunt/wiatr + otchłań/woda. Symbolizuje bogactwo duchowe i odwołuje się do zasobów wewnętrznych człowieka, z których należy korzystać w zrównoważony sposób. Nie powinno się także ich marnować, trwonić - chyba przede wszystkim na niepotrzebną pogoń za splendorem osobistym i na miotanie się między rozmaitymi sprzecznościami życiowymi, które nas wyczerpują. Studnia (i woda w niej) to samoświadomość, wiedza, równowaga i wewnętrzny spokój. W wierszu wyraźnie widzę, że peel usiłuje znów odnaleźć utracone szczęście, płynące przede wszystkim z tego, że człowiek żyje w zgodzie ze sobą i światem, za niczym rozpaczliwie nie goni, intuicyjnie wycisza się, dogaduje ze swoimi emocjami i zawsze wie, jak się podnieść z energetycznych "dołków".
    • @tie-break Dowcip goni dowcip. I tak trzymać.
    • @Alicja_Wysocka Z tym przesadzaniem możesz przesadzić, akapit wszystko przyjmie. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...