Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Ciekawość Pani Oli"


Lilianna Szymochnik

Rekomendowane odpowiedzi

Pani Ola sąsiadka drzwiami moja
zawsze była bardzo zaciekawiona,
takie już miała z nawyku skłonności,
od dzieciństwa z tego przyrodzenia,

a naturę taką miała to ciekawości
w każdy kąt musiała zaraza zbłądzić
wszędzie jej było pełno osobą wokoło
wszystko wiedzieć chciała o laboga!

na strych nawet wchodziła,na komin
aby swoim oczom nacieszyć widoki
widziałem ją w piwnicy,na podwórku,
na ulicy w sklepie,na rynku,na policji,

wszędzie wtykała swój wścibski nos
w miejscu usiedzieć w jednym,nie mogła
zawsze słyszałem jej szybki w rytm krok
donośny głos i mówiącą tylko do siebie,

z tej ciekawości wpadła kiedyś?Pod pociąg
jak? to się stało, nikt tego nie wie?
diabelska ciekawość zgubiła kobietę,
co tam szukała?To ciekawe? - zapewne siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wakacje, jej duże oczy i czerwone usta On jeszcze nie wie że w środku jak lalka pusta Kwitnie miłość śpiewają skowronki W całym mieście krążą mrzonki O tym chłopaku co z uśmiechem lata I o tej dziewczynie że to zwykła szmata Młody w plotki nie wierzy i dalej ją ściga Ona raz w miejscu zostaje a raz go miga Mimo to spędzają razem całe dnie Chłopak nie chce by to skończyło się Jej ciepłe słowa i anieli głos Fryzura w kok i jej brąz włos Jak anioł z nieba zesłany tylko dla niego Który komplementami podnosi jego ego Uśmiechem zabija całe zło na świecie Świeci jaśniej niż słońce w najgorętszym lecie Trzy miesiące minęły w godzin parę Tak szybko jakby były za karę Bo kończy się czas marzenia I na jej twarz okres patrzenia Skazanego na rozstanie los go pogania Nieuchronnie nadszedł czas pożegnania Stoi na peronie ze swoimi kolegami Jego miłość właśnie idzie z rumieńcami Lecz te rumieńce nie są dla niego Tylko dla jej chłopaka najnowszego Tysiąc myśli nagle w małej głowie Jak? Skąd? Dlaczego? - Nie wie W natłoku myśli się zagubił Zatoczył się tak jakby się upił Z myśli wyrwał go stukot - pociąg przyjechał Pożegnał się, spojrzał ostatni raz i odjechał Już w pociągu patrzy w przeszłość Nie wie jak mogło do tego dojść Zignorował wszystkie kolegów rady Jej częste wymówki i wszystkie wady Powinien był zauważyć że go wykorzystywała Ślepy był, a ona do jego kolegi się dorwała Koniec to lata i pewnej tego imigranta epoki Nie oszukają go już nigdy żadne babskie koki Kończy z miłością choć zawsze jej było mało Nic już na tym świecie dla mnie nie zostało
    • @Leszczym Ach ta A, wywołuje emocje i nie daje spokoju. Zgrabny zapis krótkiego dramatu. A księżniczka A(nna) znowu spadła z konia,:) akurat podają w wiadomościach.  Z sympatią do A pozdrawiam ciepło :))
    • @Leszczym Dziękuję za ładny, motywujący komentarz. Pozdrawiam :)
    • @Leszczym nie jestem twoją koleżanką :) nie jestem twoim wrogiem, kibicuję ci :)
    • @hania kluseczka ja tylko chciałem napisać kiedyś tekst lepszy (i tańszy) niż 800 plus. No cóż według Koleżanki dziś mi się nie udało ;) No ale na przekór Tobie będę jeszcze próbował.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...