Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

raz, gdzie w Krogulcu, z daleka od ozu,
gdzie ruczaj schodził w polanę, z niej krzewy
wpinały w drzewa wywinięty rozum,
dyć, głazów kilka na nieboskie siewy
odkryło kiedyś wyłysiałe czoła,
zacz, skądyś? żeby to wiedziała połać?

a nuż, wiatr przybył i jął baj budować,
żech tu świątynia była przed wiekami,
acz, zahukała na to z dziupli sowa,
że kto tak szepce, musi mieć omamy,
gdyć żadne z głazów ciosane choć ździebko
musiało tudzież być wiary odsiewką,

boć choć ich czoła względne, ale rysy
inteligencji żadnej nie miarkują,
nuż, możech gdzie tam były nań zapisy,
lecz, dziś cokolwiek z nich się nie da ująć,
zaś wiatr do sowy wyciął takoż z procy,
cóż możesz wiedzieć kiedyż ty - ptak nocy

a w mroku nijak wybadać i kształtu
i barwy, choćby macał specjalista,
dyć, amatorzy czepili się znajdów
i do swojego zaś nie mogą przystać,
żech kiedyś głazy były szanowane,
a dziś, wystarczy tylko spojrzeć na nie,

takoż patrzyli, aż tu zrazu człowiek
przybył i w skałę jedną się zamachnął,
gdyby się stało kamieniu cokolwiek,
pewnoć wiatr z sową orzekli by – jak to?
nam dwojgu jakoż tu się zdanie kleci
o miejscu, w którym wali ktoś tam trzeci?

acz, po Krogulcu dawnoć już golizna,
pola usiane, nuż kamienie leżą,
gdzie od kałuży schodzi ziemia żyzna,
gdyć do kamieni kto tam z myślą świeżą
zejdzie, akurat, po nim takoż w kółko
nuż, pozostanie i łysawe czółko.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co znaczy DOBRA? możech troszkę więcej
nuż głowa myśli a przekazem - ręce

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Dobry, znaczy, że mi się spodobał.

Czy mam po kolei wymieniać każdą rzecz, która mi się spodobała? Co to zmieni? Słownictwo, piękny obraz, temat - to wszystko wiesz bez tłumaczenia. Wystarczy jedyne, lapidarne: "Podoba mi się. Dobry." - i jeśli nie ma w tym ironii, czegóż chcieć więcej (a ironii nie ma gwoli ścisłości).

Pozdrawiam.

ok - sam nie wiem co mnie tchnęło do ...
sorka

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Cześć Messa.
Ty mi się tu lepiej przyznaj o czym ten wiersz :-)
Wywinięty rozum wpinany w drzewa, głazy o wyłysiałych czołach, wiatr z bajem i procą, sowa, specjaliści, amatorzy - ciekawe miejsce, ten Szulmierz :-)
Zaznaczę miejsca, które najbardziej mi się podobały:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sporo tego wyszło :-)
Co jeszcze mogę dodać: widać dystans, poczucie humoru.
O warsztacie nie wspomnę.
Rozbawił mnie, a jednocześnie skłonił do refleksji.
Świetny.
Pozdrawiam
Fanaberka
:-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zacz, Szulmierz jest malutką kropką
na mapie - z której chcesz wyzyskać wzrokiem
najmniejszy z ludzi nie ustanie stopką
i żadej oddech jakim mrocznym bokiem

jedźże na północ tam od Ciechanowa
na skrzyżowaniu skręć w lewo a potem
dyć turystyczne kwestie zachowaj
w książkach, zacz tutaj, obrazy przeplotem

jakieś 12 kilometrów dalej
dyć tu na mapie każdy dobry palec

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zostawiłem akurat to bo w strofie można doszukać się odzielnych "kształtów" ale podoba mi także całość. Wiersz jak zwykle napisany oryginalnie i z humorem, ale tym mądrym.

Pozdrawiam.

ups, dzięki za pilnowanie, już poprawiłem pierwszą linijkę
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Jako kontynuacja - jak wspominaliśmy o stylu (a Twój styl jest bardzo wyrazisty) - każdy styl jest do zanegowania, czyli np. pomijając tutaj temat - zakladam że tekst jest niepzrejrzysty, bo zawiera w sobie gwaryzmy, bo potrzebuje odbiorce nastawionego na taki język, wreszcie - bo w dużej mierze opiera się na pejzażu psycholigicznym. Czyli - zamiast byc czytelnym, plaskim jak deska stawia gmatwanine znaczeń, czy nawet jest hermetyczny. I to daje asumpt do dyskusji. Oczywiście stawiając takie tezy na powaznie padłbym, ponieważ jest to poezja wysokiej półki, ale jakies podstawy takiego wyjścia są.
Dwa - zauważ, jak u Ciebie działa hybrydycznośc językowa "żech, acz/inteligencja", "golizna/specjalista" itd. - czyli chcąc nie chcąc nie da się odejśc od współczesności. A co do dalszego wywodu - akurat moje dziecię wstało i muszę kończyc, jednak co się odwlecze...
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...