Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś młode były myśli moje I ktoś zasmucił mnie Kruche me serce rozdarł na dwoje I to jest bardzo złe   Miłość na ludzi fatalnie działa  Miłość jest jak zgorzel Kiedyś ja czyjeś serce złamałam I to jest, myślę, gorzej   I Dorothy: Once, when I was young and true Someone left me sad Broke my brittle heart in two And that is very bad   Love is for unlucky folk Love is but a curse Once there was a heart I broke And that, I think, is worse
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ojej! Kierowałem się obrazem pod treścią twojego autorstwa, zresztą edytowanym na pierwszej stronie, gdzie zobaczyłem tytuł: 'Mój artystyczny azyl', na którego podstawie postanowiłem zostawić komentarz, jaki nie ma żadnego związku z plotką czy innymi temu podobnymi rzeczami.  Pozdrawiam cię serdecznie
    • W lesie mieszkała trzydziestoletnia czarownica w czerwonej sukience założonej w białe udka i kacze nóżki.    Tańczyła wtem odwiedził ją pan czarownik z zatopionym wzrokiem w pełnych jagodowych ustach i miał chęć na więcej, więc tańczył razem.    Czarował komplementy i całował namiętnie nawet okolice.    Rozdwojony język wsadzał i tak wiele razy często, że aż czarownica wciąż tańczyła nagle w zielonej sukience bo dał jej prezent w zadurzeniu.    Kiedyś od tych pocałunków usta wyblakły i wtedy machnął podnieceniem, zniechęcony poszedł sobie, czarownica złapała go w czasie zemsty i doprawiła rogi z drugim czarownikiem.    Pokochał ją taką jaką była bez ust, a pierwszy czarownik za karę, musiał cały czas tańczyć w czerwonej sukience z biustem, pobrudzonej zgniłymi jagodami.   Dobrze mu tak bo to nicpoń i  łajdak i kopnęła go w czułość.
    • @piąteprzezdziesiąte bardzo miłe słowa, to ja dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...