Jego Alter Ego Opublikowano 3 Października 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Października 2006 w południe wygodnie siadam czasem otwieram album w tle zazwyczaj biało-czarne głosy norah jones i inne zwierzenia krystalicznie muzyczne mówimy tym razem spokojniej bez darcia ubrań i bez sprzeczności głaszczesz mnie po namyśle widzę ile przybyło ci zmartwień na czole ile pękło naczynek może kilka marzeń wiem czemu uśmiecham się pod nosem nie będzie już pustych wypełniam pokój rozlaną kawą a zdjęcia porwane wraz ze mną
ot i anka Opublikowano 3 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2006 no całkiem zgrabne przerzutnie. ale tytuł mnie się nie podoba... ale forma jest niezła, wiersz spokojny i taki "wieczorny" jak dla mnie:) nie bucha rozbuchanymi emocjami jak to u ciebie bywa:))) ale podoba mnie się pozdrawiam
Jego Alter Ego Opublikowano 3 Października 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Października 2006 no bo tytul roboczy mowilam:) musze cos wymyslec,ten to zarcik taki:) a wiersz mocno dzienny nie wieczorny,wlasnie tak opozycyjnie do wieczorow ale co ja bede Ci Andziu tlumaczyc:))) dzieki ze wpadlas i zostawilas odciski,miau
greg_lipski Opublikowano 3 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2006 podoba mi się i norah jones, i głaskanie po namyśle, i pokój wypełniony rozlaną kawą. fajowo! pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się