Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy szosą daleką wyruszyłam powiedział mi Bóg nie martw się człowieku. Skręciłam w lewą stronę, potem biegłam szybko prosto aż nagle w prawo ścieżka mnie powiodła. Przystanęłam na rozdrożu spoglądając w jasny tunel światła i mocno wytężając swój wzrok zobaczyłam Jego. Tak! To był On! Moje serce nagle zawołało, lecz po chwili otrząsnęło się, pytając- a Ty rozum co myślisz? Rozum na to- nie myśl tyle moje dziecko i żyj tak jak tylko potrafisz. Zatem jak być powinno? -dopytywał się ciągle i nieustannie. To jak moje motto wygląda- taki być powinienem?- szepnęło cicho serce. W drodze nie stanęłam na długo- bom szybko zrobiło się ciemno i zapadła soczysta noc. Chciałam napić się ciepłej herbaty z filiżanki mojej babci- lecz sama pić nie chciałam, włączyłam pośpiesznie komputer i nagle na moim monitorze pojawiło się szybkie " witaj"- zdziwiło mnie to w pierwszej sekundzie- ale potem już wiedziałam, że to tylko przypadek. przypadek- zapytali równocześnie serce i rozum? Nie ma losów, przypadków- wszystko jest zaplanowane- tylko my musimy wspólnie ze sobą rozmawiać, tak byśmy nigdy nie utracili sensu. A sens jest w Tobie- Ty oto człowieku, który stale poszukujesz odpowiedzi, jaśniejszej drogi i czasem ręki przechodnia- a ta dłoń bywa ciepła w swych objęciach- choć nie wiedzą jak długo będzie pryz nas. Serce i rozum patrzyły pochylonym wzrokiem w moja stronę, aż nagle drewniane drzwi otworzyły przede mną tę mądrość. Stała blisko i była blisko- wciąż na twarzy objawiając swoje dobro, ciepło i spokój płynący jak słońce za dnia.
Było późno, a ja jeszcze nie zrobiłam wszystkiego, to co się wydarzyć miało, nie pozwalało mi doznać jedynej nagrody jakiej oczekiwałam- nie wiedząc o tym równocześnie. Nagrodą miałyby być sen?- zapytali ze zdziwieniem. Nie wiem- odparł rozum, gdy serce skwitowało im: dowiem się tego już wkrótce...
22.09.06r.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Bardzo dziękuję! :) Energii jeszcze mi nie brakuje, ale na jak długo? Tego nikt nie wie! :) Pozdrawiam.  @andrewBardzo dziękuję za ten piękny wiersz. Za te krople deszczu w betonowym świecie.                     Serdecznie pozdrawiam. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Znalazł się znawca od siedmiu boleści. Gratuluję. 
    • niech cię nie unosi w przestrzeń bez dna, gdzie sucho i wieje chłodem. pomyśl razem ze mną o obrazach za blokadą, utajnionych, zdjęciach-półkownikach w głębokim archiwum, których nie widzimy z powodu działania najbardziej parszywej cenzury: złego czasu. a potem  – o metaforze-pokrace, co wyrodziła się z potrzeby opisania słodko śpiącego na fotelu, zwiniętego w kłębek Kryspina (chciałem tak na szybko stworzyć coś o kotach, miało być poetycko, ale naturalnie bez egzaltacji, dumałem, dumałem, nagle z podczaszkowego prądu wyskoczyło: "koty zwijają talerze"). cierpliwości, kochanie. oto przyszłość: naciskam guziczek, odsuwa się przegroda  – i wypadają kolorowe kadry nas dwojga. koty rozwijają talerze (przenośnia do śmiechu. przenośnia do innego świata).
    • @Tectosmith żeby cokolwiek napisać o inkwizycji trzeba mieć wiedzę historyczną a nie z memów na facebooku, bzdury piszesz kolego i nie na temat w dodatku

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       to zdanie powyżej dotyczy również Wiesława J.K. - brakuje wam panowie wiedzy historycznej,którą posiada Annna2
    • Powracam myślą w tamte czasy jak co roku w porze późnej jesieni kłosy zbóż znowu latem jakby ze złota się złocą na tych polach nowe ziarno się rodzi gwiazdy srebrzą się cichą tak spokojną nocą a przecież i słońce radosne też już wschodzi kiedy dzień co każde rano budzi się od nowa i jak ogień płonie gdy zachodzi czerwienią orzeł rozpostarł skrzydła już leci w stronę nieba to rocznica jest polska nasza listopadowa raduje się bardzo serce poety znów natchnione krwawiło tyle razy aż pozostały blizny na stole pachnie znowu bochen chleba zasnęli tylko snem wiecznym nasi bohaterowie pochowani w grobach u matki Ojczyzny historia dzisiaj ich oceni i o nich nam wszystko opowie Bóg w święty dzwon w dzień oznaczony uderzy dziękczynienia hymn dzisiaj za to mu śpiewamy nowe obrazy poświęcimy w rzeźbione misternie ramy za wiekowe ziemie które wróciły do Macierzy na zawsze tu pozostaną gdzie polskie powstało plemię    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...