Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jak mi się marzy zimowa cisza o której pięknie tak piszesz bo u mnie jesień styczniowa licha wiatr ostro smaga a nie kołysze   jest buro szaro deszcz czasem zatnie wiatr jeszcze znienacka duje w czapkach szalikach i ciepłym palcie i tak część ludzi choruje :))
    • @violetta Wybacz mi bardzo ale ja już zginąłem. Bóg ma odpowiedź, ja natomiast właśnie wiem jaką, bo Nim jestem. Ty nie jesteś moją owcą, nie znasz mojego syna i nie przestrzegasz mojego prawa. Sam to stworzyłem. W inherentnym konflikcie będącym konsekwencją dychotomii stworzenia, w których swoje miejsce znalazł zarówno szatan, będący przeciwnikiem jak Jezus i wszyscy święci, którzy żyli i których ożywię, wraz z całym tym Izraelem, który zachował prawo, stanowimy trzon chwały i ostatni filar sądu, który się rozpoczął. Swoją niewiedzą zdradzasz "pobożne" życzenia i - pomimo iż wszystko zostało napisane, metaforycznie - posiądzie owo słowo wymiar rzeczywisty.   Jednak nasza istota nigdy nie zostanie tobie ujawniona. Stąd nie jesteś w stanie pojąć istoty miłości w świetle tego prostego faktu, że - poza tym, co zwiesz "dobrem" - istnieje również "złe". Twoje życie jest tylko mgłą i cieniem ptaka przelatującego nad oazą życia, nad którą jednak nagromadziło się zbyt wiele ptactwa, przez co drzewa oraz rośliny nie mogą wzrastać. @violetta
    • @Duch7millenium nie znasz się. Bóg ma inną odpowiedź, pilnuje swoich:) Gdy się nie nawrócisz, zginiesz:)
    • @violetta oby Twoja pewność była poparta konkretnymi wyobrażeniami, konkretnymi odczuciami i konkretnym sensem tego co mówisz; przede wszystkim, fundamentem tego, że poradzisz sobie będąc ścinana gilotyną za to, że nie przyjęłaś znamienia bestii, tudzież umierając z głodu, gdy nie będziesz mogła kupować bez tego znamienia; lub zlinczowana i powieszona, jako obrońca imienia Twojego boga; ewentualnie po prostu opuszczona przez wszystkich, którzy Cię otaczali.   Nie natomiast tylko spontaniczną radością odnośnie czegoś, czego w ogóle nie znasz, a zaledwie się spodziewasz, nie rozumiejąc w jaki sposób się to urzeczywistni.   Chociaż.. ja znam odpowiedzi, pozdrawiam ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...