Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jestem głodny
wściekły i chory na samą myśl że będę zmuszony
konsumować gnój -

masy ogłosiły bunt, czytałem w gazecie:
zabraknie żywej tkanki i kolorowych snów dla kobiet
skończy się wolność dla otwartych ulic i słów

głód zniszczy cywilizację
głód zniszczy społeczeństwo
głód zniszczy jednostkę
świadomość nie określa głodu?

-może pewnego dnia pozaziemskie istoty
wygrzebią szczątki, zreplikują z próchna
i jak kiedyś będziemy zasypiać syci?

mam przed sobą mapę, rozkład jazdy autobusów
ostatnia noc – wentyl bezpieczeństwa, a jutro punkt 7
staniemy na barykadach z pustym żołądkiem
ślinotokiem zatrzymamy komunikację i wypatrzymy głoda

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bartku, ok. wierszyk miejscami kuleje(niebawem coś pozmieniam,pracuje:P)
ale to przejaskrawienie jest celowe, by nie użyć bardziej doniosłych słów,
pomyśl nad słówiem GŁÓD!? :)

i głupi zaczynam bronić wiersz, hehe

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Okropieństwo .Mówią,że tak wyglądasz jak się odżywiasz hehe
Uświadom mnie - o czym to jest? Przecież jest metoda na głoda - nie mów, że wyłączyli prąd!
:))) EK ( danio i te inne )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Okropieństwo .Mówią,że tak wyglądasz jak się odżywiasz hehe
Uświadom mnie - o czym to jest? Przecież jest metoda na głoda - nie mów, że wyłączyli prąd!
:))) EK

no i po co trzepoczesz? he?
jak nie rozumiesz to Twoja sprawa,
sorry!!!!
Pa!
Opublikowano

no coś nie tak chyba jesli jest tak jak mówisz,że trzepoczę bom niekumata
to mi wyjaśnij.Nie bądź taki - sam dla siebie piszesz? Nie musisz sie denerwowac nie każdy
jest taki mądry, głupków jeszcze nie zamykają a Twoja twórczość zobacz pod
strzechy aż trafia i mógłbyś pomóc w zrozumieniu. EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pan się dopatrzył ironii, a wie Pan ironii nie używam nigdy.
nie staram sie nikogo niszczyć - to nie w moim stylu,przepraszam
jeśli uraziłam. EK

aha,
mówią, że tak piszesz jak się czujesz;)

no,
Dobranocnie
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


widzę.że traci się cierpliwość, to zła cecha, ja też nie
wiem po co tyle pisania , starczy wziąć w klamerkę powyższy
''klucz''i na tym zakończyć radosną twórczość:) A.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


widzę.że traci się cierpliwość, to zła cecha, ja też nie
wiem po co tyle pisania , starczy wziąć w klamerkę powyższy
''klucz''i na tym zakończyć radosną twórczość:) A.

aha, a Pani po co się wcina z głupimi textami? co?
tu się komentuje wiersz a nie komentarze i to nie do
Pani skierowane!

:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


widzę.że traci się cierpliwość, to zła cecha, ja też nie
wiem po co tyle pisania , starczy wziąć w klamerkę powyższy
''klucz''i na tym zakończyć radosną twórczość:) A.

aha, a Pani po co się wcina z głupimi textami? co?
tu się komentuje wiersz a nie komentarze i to nie do
Pani skierowane!

:)
przecież o pana texcie napisałam kilka słów.No dobrze pański wiersz jest
niczym nie różniącym się od innych.Przykro mi nie jest wyjątkowy.Proszę zgłosić
adminowi,że nie życzy Pan sobie komentarzy - moich komentarzy.
Połkął Pan ''kukułkę''?Tyle złości w sobie może mieć tylko ''człowieczek''a może to
woda pssst już działa?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



aha, a Pani po co się wcina z głupimi textami? co?
tu się komentuje wiersz a nie komentarze i to nie do
Pani skierowane!

:)
przecież o pana tekscie napisałam kilka słow.No dobrze pański wiersz jest
niczym nie różniącym się od innych.Przykro mi nie jest wyjątkowy.Proszę zgłosić
adminowi,że nie życzy Pan sobie komentarzy - moich komentarzy.
Połkął Pan ''kukułkę''?Tyle złości w sobie może mieć tylko ''człowieczek''

eh, znów to samo, chyba Pani nie zrozumiała o co chodzi?!
chodzi mi tylko o komentarze do wiersza, a resztę może
sobie Pani zatrzymać dla siebie lub na priva wysłać, no nie?
co do wiersza się zgodzę! nie jest wyjątkowy:] ale po to jest
tak zwany warsztat by go dopieścić:P
i łaski mi nie musi Pani robić goszcząc pod moimi potworkami!!
PA!
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przecież o pana tekscie napisałam kilka słow.No dobrze pański wiersz jest
niczym nie różniącym się od innych.Przykro mi nie jest wyjątkowy.Proszę zgłosić
adminowi,że nie życzy Pan sobie komentarzy - moich komentarzy.
Połkął Pan ''kukułkę''?Tyle złości w sobie może mieć tylko ''człowieczek''

eh, znów to samo, chyba Pani nie zrozumiała o co chodzi?!
chodzi mi tylko o komentarze do wiersza, a resztę może
sobie Pani zatrzymać dla siebie lub na priva wysłać, no nie?
co do wiersza się zgodzę! nie jest wyjątkowy:] ale po to jest
tak zwany warsztat by go dopieścić:P
i łaski mi nie musi Pani robić goszcząc pod moimi potworkami!!
PA!
:)
Odpowiadając Panu sądzę, że woda psst zadziałała.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Biały Dom" nad rzeką Moskwą. Lew z Pireusu epitafium wielkiemu mocarstwu nie napisał, elegii i trenu też nie. Na wcześniejszą zamianę wiosny w zimę nikt nie dawał zgody, na Wietnam. To co groteskowe upaść musiało, łabędzi śpiew, za późno, za mało. Czy historia tylko mówi, że próby wyprostowania *pokrzywionego drzewa człowieczeństwa" skazane są na niepowodzenie?   Ta sama droga, drzewo i las, od dziesiątków lat. Historia jak bieg pociągu lot samolotem, czy błyskawicą gwiazdy. I nikt nie zna dokładnego rozkładu jazdy. Commonwealth też się rozpadł, miał trwać bez końca  od wschodu do zachodu słońca. Ta sama droga kamienie ciche dziś jak las po burzy. Dotykam, pieszczę, jak kwiaty zatrzymuję, przez chwilę, na chwilę, jak najdłużej. Co byłoby z nami gdyby Marshall możliwy był? Pośród tysięcy mu podobnych, ten biały wybieram. Odkładam, o poranek nie pytam. Nie wiem, czy będzie szczęściem.               - cdn -                        
    • @Migrena  Przypomniałeś mi Nangar Khel- piekło tam i piekło po powrocie. Niedoposażeni musieli sobie radzić sami. "Obraz zabitych i rannych to był szok. ylko fakt, że na skutek twojego działania giną osoby niewinne, które nie musiały i nie powinny zginąć. Jeszcze długo potem miałem w głowie potworną gonitwę myśli". A przecież żołnierz musi wykonać rozkaz. I to zostaje- trauma do końca. ale wychodził z tego wojenny raport strat. Nie umiał już myśleć bez krwi w zdaniu. Nie umiał już czuć się bez broni w dłoni. I słowa których nikt nie słyszał tylko echo.   Poruszający bardzo- tak bardzo do trzewi. Piękny. Bardzo. Jacku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też mi się od początku wydawało, że jest to bardzo specyficzne alter ego peela.   On w ogóle mógłby być (i jest nim częściowo) przewodnikiem po wierszu, po jego li(ry)cznych zakamarkach.
    • @Roma Tej wiersz najpierw wydał mi się nieco obrzydliwy. Ale prawda nie zawsze bywa łatwa do przełknięcia (i znowu o ślinie... bleee...) Każdy zetknął się chyba kiedyś z takimi złośliwcami, którzy nałogowo opróżniają innym na głowę swoje spluwaczki i są od tego uzależnieni. Pewnie dlatego, że, jak słusznie zauważyłaś, potrzebują regularnej dostawy dopaminy. Spodobały mi się Twoje nawet zabawne neologizmy od-alkoholowe, trochę mniej prowokacyjny, odstręczający nastrój. Akceptuję go jednak, skoro mowa o plugawych osobowościach. Może warto było tak walnąć prosto z mostu. Wielka szkoda, że niektórzy próbują zapełniać jakąś pustkę w swoim życiu tonami śliny wypluwanej na innych ludzi.  
    • @tie-break Grabarz jako psychopompos pojawia się na drodzę orszaku z kilku powodów. Jako fatum śmierci przypomina rozradowanym uczestnikom orszaku że śmierć i o nich pamięta więc oni muszą pamiętać o niej. Wręcza im zaproszenie w formie nekrologu na śmierci wesele by ich sprowokować do refleksji nad kruchością bytu, jest też pewnego rodzaju bytem duszy literata i historyka. Byłby rad gdyby choć w godzinie pogrzebu ktoś dostrzegł go i uronił choć łzę nad jego straconym życiem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...