Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciał zbyt dużo
Chciał mieć wszystko na raz
Mówił za dużo, by zdążyć wszystko powiedzieć
Mówił za dużo nie zważając czasem na słowa
Biegł za szybko, bo chciał dogonić światło
Biegł za szybko uciekając przed ciszą
Stąpał za głośno budząc wszystkich w domu
Stąpał za głośno w nadziei, że ktoś usłyszy

Pewnego dnia wyszedł i już nie wrócił
Pewnego dnia skończył myśleć i zapłakał
Odwrócił się od Słońca i zanurzył w nocy
Odwrócił się na chwilę, by pożegnać dawne czasy
Zamknął oczy, bo chciał zobaczyć więcej
Zamknął oczy i nie chciał ich więcej otworzyć
Uciekał, ale nie miał dokąd
Uciekał, ale miał za dużo bagażu

Nie chciał zostawić nawet jednej torby
Nie chciał zapomnieć żadnego słowa
Zamarł, gdy Słoćce zgasło
Zamarł, by zatrzymać chwilę
Przegrał z przeciwnościami losu
Przegrał z własną wyobraźnią
Stoi na dworze i marźnie
Stoi i czeka na koniec, który nie nadchodzi

Nie będzie odpuszczenia grzechów
Nie będzie rozgrzeszenia czynów
Każde jego słowo go oskarży
Każde jego dzieło będzie przyczyną zguby
Wieczność pochłonie wszystko
Wieczność chwyci go za rękę i podtrzyma
Ale nie da mu wytchnienia
Ale nie pozwoli mu zrozumieć

Jest taka moc, która rozprasza ciemność
Jest taka siła, która zbawia potępionych
Krzyczał głośno, by ją wezwać
Krzyczał wiele razy, aż do utraty tchu
Czeka na nią i nie zasypia
Czeka, bo wierzy
Nasłuchuje jej aż do śmierci
Nasłuchuje aż cisza czyni go głuchym

Jednak on zasłania rękoma twarz przed zwątpieniem
Jednak tli się w nim nadzieja
Dusi go dymem złudzeń
Dusi go obrazami przeszłych dni, które nie nadejdą
Tłum otoczył go i pochwycił
Tłum dał mu nową tożsamość
Zrozumiał, że jest jednym z wielu
Zrozumiał, ale nie może uwierzyć

Nie jest już pierwszym i ostatnim
Nie jest już uzurpatorem
Szamocze się i próbuje wyrwać
Szamocze się i ucieka, teraz w stronę Słońca
Ono nie chce go znać
Ono zna tysiące takich ludzi
Ma dosyć pomagania zmiennym stworzeniom
Ma ważniejsze sprawy niż naprawiać dusze

Popsuł, to niech sobie naprawi
Popsuł, a nie trzeba było
Myślał, że ucieknie w ciemność
Myślał, ale się pomylił w ocenie rzeczy
Odczuł ból jaki niesie istnienie
Odczuł po raz ostatni, czym jest tętno
Umiera otoczony milczeniem, które sobie przygotował
Umiera on, nadzieja też już kona

Gaśnie płomień, który rozświetlał noc
Gaśnie ogień i nie ma już dymu
Otwiera oczy i się zdumiewa
Otwiera oczy i widzi już wyraźnie
Pustka – zniknął tłum i marzenia o przyszłości
Pustka – zaistniała teraz czy była od zawsze?
Koniec – niespełniony sen odchodzi na zawsze
Koniec – niespełniony człowiek w samotności płacze…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...