Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pozorne szczęście


Rekomendowane odpowiedzi

Pod powiekami
mych oczu błękitnych
toczą się łzy.
Płyną po mych licach zimnych
jak lód ...
co po szybach skrzy.
Lecz słońce wstając o poranku
wysuszy lód
z zamarzłych szyb,
zaś oczy ...
mokre pozostaną
mimo, iż chustą ocieram łzy.
I choć nie płaczę
nie szlocham ... więc
powinnam suche lica mieć
a one
ciągle mokre są
wciąż mokre są
od moich łez.
Dlaczego?
Dlaczego więc tak jest?
Przecież szczęśliwe życie mam,
a może ..?
tak je widzieć chcę..?
a w duszy tylko prawdę znam?
Na próżno szukam odpowiedzi
chcąc dostrzec
jaki powód jest,
bo oczy moje nie zobaczą
przecież ...
wciąż mokre są od łez.
Lecz słyszę głos co szepcze mi...
nie patrz oczyma - duszą spójrz,
w oddali ujrzysz białego ptaka
co rozpościera skrzydła swe,
symbol wolności w nim przemawia
symbolem tym
otoczy Cię.
Dostrzeżesz wówczas więzi swe
a szczęście swe - pozornym zwiesz
bo...
żyjesz tak...jak inni chcą
a
przagniesz żyć jak...sama chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...