Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy dzień się na niebie zaczyna
Dwunogi powstają na nogi
Wróbelek do okna ich stuka
A Oni się czyszczą i myją

Z nocy plugawych snów i
Ordynarnej miłości
Przelanych łez, niepokoju
Pustego pokoju
W niepokoju

Radosnych wzniesień bez sensu
A Bóg wciąż patrzy
Wciąż czuwa i myśli
I modli się ktoś po kryjomu
I ktoś czegoś nie widział
Że


I biegną do swoich – nie swoich
I uprawiają ogródki
Co metr przez całą Ziemię
Dwunogi powstają na nogi
A zachody słońca nieubłagalne
Krzyczą

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...