Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jakoś nie mogę "wgryźć się" w Twój utwór, być może przyczynia się do tego zbyt duża ilość przerzutni w bardzo krótkim wierszu. Coś mnie w nim zaintrygowało, jednak osobiście jeszcze bym nad nim popracowała. W pierwszym wersecie znalazłam literówkę. Pozdrawiam.

Opublikowano

Małgorzata ma rację, ja też mam problem ze znalezieniem kluczowego zwrotu i trudno zacząć interpretację, mam wrażenie, że chodzi o "Matczynych objęć pustka." ale nie mam pewności ani koncepcji co dalej, spróbuje się jeszcze zastanowić (żeby nie było, przeczytałem kilka razy)
pozdrawiam:-)

Opublikowano

A ja tam wciąż widzę literówkę w pierwszym wersie:)
Odważny zapis, faktycznie ilość przerzutni może zbijać
z tropu. Wiersz o dzieciństwie, w smutnym raczej tonie,
tak ja go odbieram... Ale zgadzam się, że można czytać
i czytać i nie posuwać się do przodu z interpretacją
- bazuję na własnej impresji:) Tak czy inaczej - może się
podobać:) Pzdr!

Opublikowano

W pierwszym wersie chyba – świerszcza??
Podoba mi się choć do końca jeszcze nie wiem czemu, można się w nim czasem zgubić a przecież duży nie jest, za każdym razem interpretuje go inaczej i choćby za to należy się plus.

Opublikowano

Luthien_Alcarin a ja chętnie dziękuję i z radością podryguję :)
Stanisław Kamykowski- nie tylko od tego momentu (..pustka) można zacząć kotwiczenie ale dla każdego do wyboru, dziękuję za pochylenie się nad tematem i pozdrawiam serdecznie
Krzysztof- to ja się cieszę .. i dziękuję za odwiedziny
Bartosz Wojciechowski a ja tam widzę że Ty czytasz i posuwasz się dalej:) a po dzieciństwie jest dorosłość - ale o tym ciiii...
Fagot - już raz tego osobnika z pierwszego wersu przerabiałam , jak mi wyskoczy jeszcze raz to go dobiję :), jasne że miałobyć świerszcza:), dzięki wielkie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...