Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Złożyłaś swoje drobne dłonie w moich dłoniach,
I ufnie głowę oparłaś na moim ramieniu.
Złożyłaś swoje życie i wszystko co miałaś
Na ołtarzu niepewnej przyszłości

Zaufałaś mi swoją miłość, podałaś jak na srebrnej tacy.
I dzielisz ze mną wszystko co wielkie i małe,
Razem ze mną się śmiejesz, milczysz, mówisz, płaczesz.
Bo w miłości to dobre co się robi wspólnie.

Nigdy ci nie zapomnę cudu Pigmaliona.
Teraz już nic nie może naszych dróg rozłączyć
Razem (to czułe słowo) wieść będziemy życie.

Czy jest coś piękniejszego od miłości?
Nie ma...
Ja i ty, nasza miłość, lata i poemat.

Opublikowano

Wiersz nudny , nie wnosi dla mnie nic nowego tylko milosc i milos.Wszystko przedstawione tak doslownie.Nie ma zadnej tajemnicy, zadnego ciekawego zakonczenia, rymow i rytmu prawie wogole nie ma..

To wszystko juz bylo...

Opublikowano

O matko..Czy ja napisalam ze jestem pozbawiona milosci?Na codzin mam jej az za duzo.

Pisalam o wierszu.Taki poprostu napisano juz setki o milosci.Aby pisac w tym temacie trzeba byc bardzo oryginalnym

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Uffff... kamień z serca, a juz myslałem... chociaz czy można mieć za duzo miłości (polemizowałbym).
Na Czomolungmę też wchodzono setki, razy a jakoś od tego nie zmalała.
Niemniej dziękuje za słowa (jakie by nie były), zawszeć to miło kiedy widać, że ktoś przeczytał. :)))))))))
Opublikowano

"Bo w miłości to dobre co sie robi wspolnie" - żal bo chyba komentatorzy tego nie przezyli i poprostu Ci zazdroszcza,ze potrafisz o tym pisac.Pisac poprostu jakim szcześciem jest miłość i bycie razem.
Ale tak Tomku potrafisz tylko TY

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przezyli przezyli..(Ja akurat jestem juz dlugo w jednym zwiazku)..Tylko umieja ciekawiej o tym pisac..Nie tak doslownie..

Nie mowie ze wiersz jest zly..Ale warto byloby czym zaciekawic czytelnika
Opublikowano

No pewnie dla wszystkich byłby ciekawszy chyba gdybyście popełnili samobójstwo z miłośći albo zaćpali sie na śmierć.A moze Tomeczku ta pani nie rozumie cudu Pigmaliona.A byc w zwiazku to wcale nie znaczy być kochanym i kochać.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak narzie nie rozumiem jednej tylko rzeczy..Dlaczego pani zamiast napisac opinje o wierszu ocenia mnie i moje poglady..

Bylabym wdzieczna za uszanowanie mojego zdania.Bezsensem jest dyskutowanie o tym co rozumiem a co nie..Nie zna mnie Pani..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie zadna zadyma.Zwrocilam Pani Natli tylko uwage ze to jest miejsce gdzie sie ocenia wiersze nie komentarze i osoby komentujace.
Ewentualnie od tego sa dyskusje.Nie zywie do nikogo urazy(zaznaczam jesli moze komus wydaje sie inaczej)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Viola

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , na samą myśl głowa boli...
    • słuchajcie wszyscy i wszem i wobec chciałby lecz wstydzę się dla niej napiszę jak napisałem swój pierwszy wiersz chce lekko bez murów i twierdz tak jak trzmiel krąży przy kwiatu kielichu i wgłębić się chce byłem i jestem i ona była i kwiat tu swój pozostawiła podlewałem a on rósł jej ciągle mało aż  nic nie zostało teraz na brzegu morza dziecko bawiące się w piasku stawia zamki a w błękitno  -zielonym płaszczyku wiaderka ziarenka piasku tajemniczo błyszczą się przy sobie wiem, powiedziała i odeszła do niego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...