Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na śniadanie połykamy karty kredytowe
automatyczne piny
uśmiechu dostępu
metodą skróconą- skłonność
do uległości
najwyższa cena za promocję

betonowe pudełeczka z witrażami
okienek jednokolorowo błyszczących
w zachodzie
dają bezpieczeństwo

tyle wieków- aby cywilizację sprowadzić
do wagi nieco ponad
kilogram

Opublikowano

"na śniadanie połykamy karty kredytowe-> no, trudno sobie wyobrazić;)wiem metafora;)
automatyczne piny
uśmiechu dostępu -> tu bym coś zmieniła (jakby się doczepić)
metodą skróconą"

betonowe pudełeczka z witrażami
okienek jednokolorowo błyszczących
w zachodzie
-> nie wiem o czym to.
ale jest pomysł. nie wiem, może coś inni dorzucą;)
a moze jest oki. pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



peelka zjada karty jak rodzina bandich metki - wiadomo, pieniedzy nigdy dość, ale od czego dostęp do ściany płaczu, gdy i tego za mało, zostaje jeszcze nieszczęsna karta.
potem również nieszczęsna peelka o zachodzie słońca wraca spod ściany płaczu, i chowa sie w swoim domku- betonowcu, tu jest szczęsliwa i bezpieczna, nie wie naiwna ze długie zęby kart kredytowych i tu ją znajdą, wyssają i zostanie z niej tylko 1 kilogram zywca
cha, cha, taka moja ..pretacja
pozdr, ES
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chodzi o te bloki betonowce- trafnie to ujęła Stasia.myślę, że z tą informacją sama sobie poradzisz w wyjaśnainiem reszty.
wiem, że moża się czepiać tego frg
mogłoby być tak:

na śniadanie połykamy karty kredytowe
uśmiechu automatyczny
pin dostępu
metodą skróconą
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



peelka zjada karty jak rodzina bandich metki - wiadomo, pieniedzy nigdy dość, ale od czego dostęp do ściany płaczu, gdy i tego za mało, zostaje jeszcze nieszczęsna karta.
potem również nieszczęsna peelka o zachodzie słońca wraca spod ściany płaczu, i chowa sie w swoim domku- betonowcu, tu jest szczęsliwa i bezpieczna, nie wie naiwna ze długie zęby kart kredytowych i tu ją znajdą, wyssają i zostanie z niej tylko 1 kilogram zywca
cha, cha, taka moja ..pretacja
pozdr, ES

tak,takie bezpieczeństwo jest wiadomo-pozorne mieszczące się w głupiej główce. same malkoviche. hehe te zęby mi się podobają, może je wykorzystam:)
pozdrawiam panią Sławę (jaka zmiana nicku hihi fajny).
aga

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...