Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do twarzy ci w tych szpilkach
więc niech świat ogląda cię od stóp do głów
nie wchodź tam jest trochę ciemno i trochę
za dużo tam ścian, kolców i schodów
a tak mało drzwi.

Ten mężczyzna przesiadujący
w głośnikach bosą stopą skrzywdzi twoją pierś
zbruka ją czymś, czego nie będziesz w stanie
zobaczyć. Wyciągnie spod nich serce,
by włożyć je w pozbawienie cię życia.

Znienawidzeni przeze mnie psychopaci
stają się też twoimi wrogami. Ten mężczyzna
woła cię, ale to głośnik.

Usłyszysz go
nawet, gdy już zejdziesz na drugą półkulę,
świat nie zobaczy i tak twoich butów, a ty
nie zobaczysz już słońca.

Opublikowano

widzę pewien chaos myśli i to może zacierać treść

aha, byłem na stronce i czytałem (ze szczerym zaciekawieniem) więcej twoich tekstów-mam nadzieję, że zostaniesz jakiś czas na forum, poprawisz trochę pióro i zejdziesz na lżejsze tematy, tak choćby dla urozmaicenia czytelnikowi odbioru
pozdrawiam:-)

Opublikowano

Wciąż nie mam przy sobie kobiety

Do twarzy ci w tych szpilkach
więc niech świat ogląda cię od stóp do głów
nie wchodź tam jest trochę ciemno i trochę
za dużo tam ścian, kolców i schodów
a tak mało drzwi.

Ten mężczyzna przesiadujący
w głośnikach bosą stopą skrzywdzi twoją pierś
zbruka ją czymś, czego nie będziesz w stanie
zobaczyć. Wyciągnie spod niej serce,
by włożyć je w pozbawienie cię życia.

Znienawidzeni przeze mnie psychopaci
stają się też twoimi wrogami. To nie mężczyzna
cię woła, lecz głośnik.

Usłyszysz go
nawet, gdy już zejdziesz na drugą półkulę,
świat nie zobaczy i tak twoich butów, a ty
nie zobaczysz już słońca.








(trochę zmieniłam) x2

Opublikowano

Po namyśle mogę powiedzieć, że druga wersja jest rzeczywiście lepsza
(chociaż "pierwowzór" też się broni:) Mam natomiast zastrzeżenia
do całej drugiej strofy: przede wszystkim chodzi mi o to, że (wg mnie)
zbyt beztrosko żongluje pani podmiotem zdania. "Nich" oraz "je"
- rozumiem, że "nich" ma się odnosić do "głośników", a "je" do "serca",
ale jest to napisane niezręcznie, czytelnik musi się domyślać
i kilka razy przeczytać te dwa zdania, żeby wychwycić do czego odnoszą
się te zaimki. No i jeszcze drugi wers tej strofki: we mnie budzi bardzo
bardzo dziwaczne skojarzenia; chociaż to przenośnia, czyta się go
w pierwszej kolejności bardzo dosłownie.
Moim zdaniem warto nad tą strofką popracować jeszcze.
Tyle ja. Pozdrawiam:)

Opublikowano

Fakt, mieszałam kilkakrotnie w tej strofie, na początku jeszcze było o "piersiach", a nie o "piersi", przez co nie zmieniłam "nich" na "niej" i wyszedł z tego kogel-mogel. Dziękuję za komentarz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W takim razie musisz się oswoić z myślą, że ja nie piszę na zawołanie, więc na coś lżejszego trzeba będzie trochę poczekać. Ale wydaje mi się, że to nie stanowi problemu ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ no właśnie nie wiem jak się to poprawnie pisze

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję Deoś Ja wszystkie wspomnienia przechowuję i te dobre i te złe  Później przelewam na papier
    • w potoku mijających postaci lichych przezroczystych niczym pajęcza pułapka przesuwają się cienie bez imion kroki zlewają się w jednostajny szum słychać trzask - łamie się echo rozmowy której nigdy nie było   no popatrz! a myślałem że siedzimy tu od godziny! może to tylko wiatr niesie ślady czegoś co kiedyś istniało? gdyby chociaż długie cięcie między spojrzeniami - to zawsze rzeźbi rysy na tafli ciszy   kiedy znika ktoś kto nigdy nie przyszedł skrzypią drzwi wciąż otwarte tłum mija ale nikt nie patrzy coś się budzi i faluje wśród tych kroków jakby wszyscy byli ale nikt nie istniał...
    • a ta twoja no jak jej kim jest i skąd jest dokąd ciebie ciągnie na krowim powrozie   mówisz jakieś imię zaledwie kilka liter miękkie i twarde znaki wyznaczają drogę   na pewno ma swą bajkę i kostiumy wymyślne i ulubione ciasteczka i filmy opowiada...   siadasz w jej warunkach a czy kiedyś spytała czy ci w tym wygodnie może chcesz na boso   biegać po rosie      
    • A może warto docenić to, że iskrzyło? Zachować jako piękne wspomnienie i otworzyć się na nowe? Niestety życie i jego składowe są nietrwałe, sama niejednokrotnie nad tym ubolewam i staram się (w miarę możliwości) to co dobre - utrwalać.    Poza tym - ulotność życia ma też swój urok i warto pamiętać, że przemija również wszystko to, co złe.  Abstrahując jednak od tych moich rozkmin - wiersz piękny, klimatyczny, lubię ten styl :)   A i jeszcze jedno (zanim zapomnę, bo pamięć ludzka - a przynajmniej moja na pewno - też ulotna :))

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      czy nie lepiej sczerstwiała?    Pozdrawiam    Deo
    • @Gosława dobrze :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...