Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy się wkurzasz zabierasz argumenty
kolejna kawa - jedyny rytuał
papierosy smakują tobą, podchodzę do okna
ze złości puszczam nocne sample - zimne
krople

kiedy zasypiasz muszę znów przepraszać
- spojrzenia są grą
pocałunki siłą argumentów

życie to spełnianie drobnych przyjemności
gdy śpisz

Opublikowano

Kyo - niezła puenta, jeżeli odnieśc ją wg swojego gustu, to wyjdzie,że śpiąc ucieka nam wiele przyjemności, khe, khe...
Szkoda tylko, że tresc dotyczy relacji bardziej intymnych i te przepraszanie, pocałunki walą jak obuchem po głowie.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bez pan, jak można.
Zresztą czytałem większośc dzieł pańskich i jestem ogólnie pod wrażeniem, zatem szerokiej drogi. Ale własnie szkoda, że akurat te słowa tak często używane przez poeta zagościły akurat teraz i tutaj, ale co tam...
I tak jest/będzie dobrze.
Pozdrawiam po raz drugi.
Opublikowano

dlaczego? chcialem tu wkleic wiersz:) chyba mozna, czuje sie coraz bardziej zwiazany
z tym portalem i z ludzmi. mam malo czasu wiec sie nie udzielam tak jakbym chcial.
a droga szeroka dla kazdego jest miejsce, Panie Poeto:)

Pozdrowka

Jasiu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ale co ma jedno z drugim wspólnego ??? Ja o niebie, o tutaj o chlebie...
Ja nie oceniam co robi kto i jak to robi, czy się udziela, czy nie, bo to mnie już najmniej obchodzi, bardziej tekst.
A że takie mam wrażenia po przeczytaniu, to też moja wola. Ale jak widzę, że niepotrzebnie zapuścilem się w sferę, powiedzmy, poufałości, szczególnie, że chyba pan źle pzreczytał kontekst, albo ja niezrozumiale napisałem, bo akurat moja opinia jest za, bo wiersz wcale nie jest zły.
No, ale jak kto tam chce...
A Panie poeto to chyba nie o mnie ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 starałam się jak najwierniej pokazać ten zimny bezduszny bezintymny akt zbliżenia  Dziękuję pięknie za czytanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak to wszystko wyjaśnia. Ja akurat wcześniej. W wieku 10 lat miałem 3 narzeczone trzynastolatki i byliśmy na równo w rozwoju. Gdy do nich chodziłem dziewczęta z mojej klasy bawiły się jeszcze na podwórku w gumę, podskakując beztrosko.      To super. U mnie nic nie przetrwało. Wszyscy się rozjechali.     Co do seksu to się zgodzę, ale co do emocji to już nie.      
    • @UtratabezStraty Więc tak<   Marek w Twojej opowieści jest dla mnie trochę jak „więzień wyobrażeń” o Agnieszce. On niby żyje na wolności, ale jego sny pokazują, że także jest uwięziony - tyle że w swoich obrazach i tęsknotach. Ciekawi mnie, że bardziej śni mu się, jak ona wygląda w uniformie czy w drewniakach, niż to, co w sobie przeżywa. I to jest piękne, bo pokazuje, że jego miłość do żony jest bardzo cielesna i konkretna, a nie tylko „duchowa”. Dzięki temu on nie znika w cieniu Agnieszki, tylko sam jest równie wyrazisty.   Co do narracji - ja osobiście byłabym za naprzemienną, bo takie zestawienie dwóch perspektyw buduje napięcie i daje poczucie, że historia „dzieje się naprawdę”. Ale oczywiście to Ty jesteś autorem i tylko Ty możesz ocenić, czy chcesz podjąć się takiego zadania. Wierzę, że mężczyzna może dobrze oddać kobiecą perspektywę, jeśli złapie jej rytm: uwagę na szczegóły, emocje, drobiazgi codzienności. To właśnie te niuanse czynią kobiecy punkt widzenia wiarygodnym. Dla mnie najciekawsze są myśli Agnieszki właśnie w więzieniu - tam każdy drobiazg ma wagę, każde przestawienie krzesła, każdy dźwięk drewniaka, każda decyzja o rezygnacji z odwołania. Na wolności to się pewnie rozproszy, a tu nabiera intensywności. Powodzenia :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Rafael Marius Nie może nie władza, wiesz to moje szefostwo bandy nie było aż takie rozbudowane, ale ja akurat późno dojrzewałem. I akurat dla większości dziewczyn rówieśniczek byłem za dużym gówniarzem. Byłem mniej więcej lubiany, ale romansów z tego nie było. Wiesz miałem swoje męskie przyjaźnie, które trwają do dzisiaj. Ale z całą pewnością, jak czytam Twoją historię, a już kilka razy gadaliśmy, no nie miałem takiego powodzenia jak Ty. I prawdę mówiąc nie aż tak tego żałuję. A teraz, dużo bardziej niż za gówniarza, szereg rzeczy aspekt finansowy i mieszkaniowy jednak warunkuje. Trudno się mówi i póki można się żyje. Ta piosenka Amant nie bardzo jest o mnie, łapią człowieka tęsknoty, bo łapią, ale to nie jest tak, że kobiety są wszystkim. Można się i bez nich obejść i spokojnie można dostać kosza.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...