amandalea Opublikowano 3 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2006 nie chcesz mnie budzić zbyt wczesną godziną potem porwany wirem codzienności czujesz się jakbyś miał za chwilę zginąć węzłem problemów oplątany mocnym tak upływają minuty godziny ranek skończony wybija południe przecież nie mogę tutaj ciebie winić chociaż na słowa czekać coraz trudniej czasem przychodzi w zadumie refleksja jak ziarnko grochu uwiera boleśnie pomimo wszystko miły nie dostrzegasz związanej z tobą zależności pewnej gdy ciepłym głosem wchodzisz w sen o brzasku nie straszne chmury ani błyskawice wyciągam uśmiech z mrocznych zakamarków choćby męczący dzień pogodnie minie 25.05.06r.
Coolt Opublikowano 3 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2006 Pogodny, sympatyczny utwór. Temat dosyć banalny, jak nie przymierzając wir codzienności ;), trochę łatania sylab: przychodzi (w zadumie) refleksja -> naprawdę sama refleksja wystarcza, w zadumie jest tylko zapchajdziurą sylabową :) Ale na jeden raz, w sam raz :) Pozdrawiam ciepło Coolt
zak stanisława Opublikowano 3 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2006 mnie sie podoba, mimo drobnych uchybień lubię rymy .pozdrawiam ES
amandalea Opublikowano 3 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :) pozwolę się nie zgodzic do do "zapchajdziury" ponieważ zdarza mi się,że będąc zajęta czymś ni z tego ni z owego przychodzi mi do głowy jakaś refleksyjna myśl i to wcale niekoniecznie związana z tym co robię...ale również zdarza się sytuacja odwrotna,że siedzę dumam i...nic :)...więc dla mnie ten zapis był normalnym tokiem myślowym...temat banalny hmmm..pewnie tak jak i tysiace innych tematów takie jest życie :) Dziekuję za wizytę i komentarz :)) pozdrawiam amandalea
amandalea Opublikowano 3 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Stasiu :)...jeśli możesz wskaż mi te uchybienia, a spróbuję poprawić... Pozdrawiam amandalea
Coolt Opublikowano 4 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2006 wg słownika języka polskiego: zaduma to ‘pogrążenie się w rozmyślaniach, marzeniach; zamyślenie' refleksja to 'myśl, głębsze zastanowienie, rozmyślanie nad czymś, analizowanie czegoś’ a w słowniku synonimów zaduma i refleksja stoją tuż obok siebie :) Przyznasz chyba że mocno zbliżone znaczenie sematyczne, dlatego uważam że w zadumie refleksja jest swoistym pleonazmem. Pleonazmy też mają swój sens, często są wyrazem ekspresji, podkreślenia czegoś, no ale w poezji, które wg mnie polega bardziej na skreślaniu słów niż dodawaniu ich, można znaleźć lepsze rozwiązanie, do czego zachęcam :) a tak na marginesie: to czepianie się zapewne wynika z zazdrości, bo kiedyś starałem się pisać rymowane wiersze, ale poległem :( a Tobie to świetnie wychodzi i byle tak dalej Pozdrawiam ciepło Coolt
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się