rose garden Opublikowano 14 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2006 Nie musisz być! Nie muszę cię mieć! Nie musisz mnie kochać! Ale chcę Przytulić się do ciebie Kiedy za oknem szaleje burza Dotknąć twoich chłodnych dłoni Kiedy gorączka pali moje policzki Przejrzeć się w twoich oczach Gdy zakładam nową kieckę Chcę płakać wtulona w twoje ciepłe ramiona Chcę śmiać się wpatrzona w twoje dobre oczy Chcę gwiazdy zapalać dla ciebie na czarnym niebie Nie musisz być! Nie muszę cię mieć! Nie musisz mnie kochać! Jesteś tylko moim marzeniem!
rose garden Opublikowano 14 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2006 Czy mój wiersz jest taki okropny, że nie zasługuje nawet na jeden komentarz?! Przykro mi! Chciałabym przeczytać cokolwiek na jego temat! Nawet krytykę!
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 14 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2006 No już, już:) Nie będę ukrywał, że wg mnie najlepiej by go było od nowa i inaczej napisać. Z drugiej strony spędziłem nad nim juz trochę czasu i dostrzegam pozytywy, które po pierwszych dwu-trzech przeczytaniach były niemal niewidoczne. Ale po kolei, i w skrócie, bo późno. Wady: wykrzykniki (za dużo i w ogóle lepiej stosować w ostateczności), powtórzenia początków wersów (wyleciało mi z głowy jak ten środek poetycki się nazywa; fakt, że zamysł sam w sobie dobry, ale moim zdaniem tutaj utrudniający odbiór, dla niektórych czytelników zapewne wręcz irytujący), powtórzenia wewnątrz wersów (oczy, przytulać), niespójność treściowa, ew. nieporadność w przekazaniu najważniejszego sensu (tzn. wychodzi na to, że "nie musisz mnie kochać, ale chcę cię mieć", ew. "nie muszę cię mieć, ale jesteś moim marzeniem, o niczym innym nie myślę" - przyznasz, że peel może sprawiać wrażenie istoty wysoce schizofrenicznej...), wreszcie "kiecka" - wg mnie słowo, choć swojskie i wesołe, nie pasuje do reszty. Zalety: dość ciekawe kontrastowanie stanów i odczuwania rzeczywistości "z" i "bez" tego wyśnionego kogoś, szczerość pisania (czuć prawdziwe uczucie), brak rymów (w sensie: lepiej zaczynać od wiersza białego, niż klecić nieporadne rymy). Na koniec muszę jednak powiedzieć, że większość czytelników - jestem pewien - nie będzie z taką cierpliwością zagłębiać się w twój wiersz. Po prostu zapomną go po pierwszym przeczytaniu, nie znajdując w trakcie nic ciekawego. Ja sądzę, że zalążki są, widać, że poszukujesz niebanalnych skojarzeń i próbujesz także przykuwać uwagę samą formą wiersza. Ta próba nieudana, ale mam nadzieję, że nie będzie ostatnią. Popracuj przede wszystkim nad metaforyką, szukaj dla słów lepszych skojarzeń, mimo wszystko spróbuj też w przyszłości skracać teksty i kondensować przekaz - jesli tak jak w tym przypadku jest on dość jednotorowy. Będę trzymał kciuki, nie zrażaj się:) Acha, no i nie zrażaj się również do Warsztatu - to jest póki co chyba najlepsze miejsce do startu, razem z ćwiczeniem pióra powinno pojawić się pod twoimi tekstami coraz więcej komentarzy. Pozdrawiam serdecznie!
rose garden Opublikowano 15 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2006 Bartoszu! Bardzo Ci dziekuję, że o tak późnej porze chciało ci się wnikliwie zanalizować mój wiersz! Pisać go drugi raz nie będę , bo kiedy czytałam twój komentarz, wiersz zaczął dla mnie tracić urok to znaczy, rzeczywiście nie wydał mi się dobry! Ale zastosuję się do wszystkich twoich uwag i postaram się, żeby kolejne "moje dzieci" były ciut lepsze! Serdecznie pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się