Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak dużo mówicie
trzeba tak robić
tak nie wolno
wolno tu wchodzić
tam już nie bardzo
to wypada mieć
tamto jest nie trendy
a ja mam to gdzieś
chce robić co chcę
być, gdzie serce pchnie
bo tak wyglądać może moje niebo
i nie zgadzajcie się ze mną
ono jest moje
nikomu nic do niego
sam je pielę, strzygę trawę
nawet wydeptałem własna ścieżkę
do studni uczuć
też przeze mnie wykopanej
na polu bezdusznych spojrzeń
wykalkulowanych marzeń
szablonowo upojnych.

kiedyś dzieliłem niebo we dwoje
jej miało uzupełniać część moją
po latach nawet anioły kasłały od dymu
nie dało się zszyć tych chmur
ciągle padał deszcz
później śnieg zaspy zrobił
i nawet twarze były bałwanowe rano
sztywne nogi zabroniły tańczyć
niby, że się złamią
w zimnie nie chciało się już walczyć
ożenione niebo zmarło
burzę tworząc resztki marzeń darło
zupełnie nic nie budując
jakby umieranie… za darmo

czasem słucham jak mówicie
tak bardzo chcę się czegoś nauczyć
tylko że wy też macie nieba swoje jak sito
ciągle gdzieś kapie i biegacie z łez miednicą

gdzie mam się udać do szkoły?
kiedyś wystarczył
dopóki nie jestem zupełnie goły
szukam recepty na życie po życiu.

22.04.2006

Opublikowano

dłoni na zgodę nie podam, ale na palec jeszcze się zgodzę ;-) forma dość dziwna - tu rym tam biało, tam już całkiem gołe wersy. trzeba by go troszkę uporządkować a wtedy może być już tylko lepiej :-) pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
    • @Amber Zrobię, tak to dobry pomysł, taneczną i skoczną piosenkę o dynamicznym przemilczeniu :)) Tak, pójdę w to :)
    • Zerwany krzyk - ostatni półton I rozbity na fotony W błysku końca przechodzę w stan plamy   A miało być widowiskowo   Białe pióropusze rakiet Odprowadziły je do stratosfery Gdzie wykluły się Uranową poświatą   Czarny deszcz i wieczna zima Wypełniły kolejne stulecia Bez kronikarzy  Bez komentarzy  Ale śmierć zawsze jest niema   Tylko te syreny  nie potrzebnie Wcześniej  Napędziły strach  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...