Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamykam w dłoni tak
by nadal czuć
przyciskam do siebie
chcę przeżyć znów
chociaż mały moment
wspomnień jeszcze świeżych

szumu w głowie
nie przegonię na cztery wiatry
i nawet dla świętego spokoju
szkoda słów

czy kolejny poranek
ostudzi marzenia o czymś,
co już dawno stracone?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a co tak sztywno? sucho, bez typowego dla ciebie ciepła słow!pa!
Stasiu tak jakos wyszlo, nie gniewasz sie ...ma sie rozumiec.....takie dziwne stany smutasow ogolnych, ze nic mi do glowy nie przychodzi.....serdecznie pozdrawiam i przesylam buziaki ;)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziekuje....tak, te mile wspomnienia.....nie do odebrania....one zawsze zostana w naszych sercach.....przezyja szalone burze....wiatrow moce i mysli w pelni zaspokoja......pieknie jest miec o czym pamietac......pozdrawiam ;)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pierwsza strofa tak jak wyżej i chyba wyrzucenie interpunkcji. później będę na tak. pozdrawiam
dziekuje za porady....chyba masz racje...tak bedzie lepiej....serdecznie pozdrawiam ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaromaNo sama widzisz, że to może być skomplikowane :)  
    • Z ciszą to jest tak, że im mniej się o niej mówi,  tym bardziej wybrzmiewa. I to Ci się właśnie w tym - jakże klimatycznym - wierszu udało.  Chociaż sytuacja liryczna przywodzi mi trochę na myśl ciszę po kłótni, po jakimś ostrym starciu, albo też po czasowej rozłące którą ciężko przetrawić, ale... mam poczucie, że Peelkę jednak ratuje świadomość obecności "słuchacza",  i tego, że "póki się żyje i można wybierać - można też wiele naprawić". Ale może nadinterpretuję i się doszukuję czegoś niepotrzebnie :) W każdym razie - wiersz mi się podoba i ma głębię :) Której czasami mi w wierszach brakuje, więc miło mi, że Cię mogłam poczytać :)   Pozderki serdeczne, (przed)świąteczne :)   Deo
    • Otworzyłem się Jak tulipan   Opuściło mnie Jedno słowo Zburzyło Ceglany mur   Wymknęło się Nie wróci Zaciskam wargi Spłoszony     Drzwi na klucz Zamykam     Zamykam Drzwi na klucz   Spłoszony Zaciskam wargi Nie wróci Wymknęło się   Ceglany mur Zburzyło Jedno słowo Opuściło mnie   Jak tulipan Otworzyłem się        
    • Taki wodopój, to ratuje życie:)
    • @Clavisa Opowiem Ci anegdotę, bo z automatu mi się przypomniała. Gdy byłem dzieckiem, ojciec nagrywał występy artystyczne moje i brata na magnetofonie kasetowym marki Grundig. Gdy wyczerpał się repertuar z przedszkola, a ja nadal chciałem być nagrywany, wymyśliłem na poczekaniu piosenkę. Brzmiała ona tak: Płynie sobie statek Już niedaleko brzegu A ja już wyskakuję No i... Utopiłem się Ostatnie co słychać na tym nagraniu to zniecierpliwiony głos ojca: - A tam, głupoty synek śpiewasz. :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...