Pewnego dnia...

[giga darejko]

Pewnego dnia obudzę się
ale proszę Cię Boże,
jeszcze nie teraz...
Potrzebuję snu
i wybacz mi dniu powszedni,
że zmęczyłam się troszeczkę
twoimi sprawami...
Pewnego dnia obudzę się
ale teraz pozwól mi Boże
zachłysnąć się mirażami
malowanymi na przekór łzom
płynącym po policzkach codzienności...
Pewnego dnia obudzę się
i wtedy podziękuję Ci Boże
za noc,którą stworzyłeś
dla wszystkich podobnych Tobie
by mogli odpocząć po trudzie
tworzenia własnego świata...

[Beenie M]

Kupuję myśli tu zawarte, a ocenę techniczną zostawiam innym. Ja jestem na tak.
Pozdrawiam ciepło

[Alicja Najdowska]

Świetne!!! Nic bym to nie zmieniła i nie mam żadnych "ale"!!!!! Gratuluje i czekam na kolejne wiersze...

[scannet]

trafia do mnie taka myśl
podoba mi się ten klimat

resztę pozostawię dla "znawców'

[Veronique Sijka]

nie pasuje mi "troszeczkę" niepotrzebnie zmiękcza formę,
poza tym całkiem, całkiem

[zielonooka czarownica]

śliczne!!! zwłaszcza że temat snu jest mi bliski osobiście :)
Na technicznych sprawach się nie znam, ale wydaje mi się, że jest dobry. Przynajmniej czytało się przyjemnie. Myśli są świetne. Brak zastrzeżeń :D

[Mirosław_Serocki]

w treści nic odkrywczego, a technicznie - uuuuuuuuuuuu... dużo pracy.