Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pierwsza (z wiersza) wojna z panią Dorotą


Rekomendowane odpowiedzi

nie jestem zwierzem i nie zwierzam się
i nie jest mi źle gdy na wieczornej ścianie
jeden tkwi cień w pochyłej pozie

nie jestem draniem i nie drę się
jest cisza przerywana klikami
z powodu obcinania paru paznokci

jestem cudowny kiedy zasypiam
kiedy nie widzę braków pani doroty
kiedy słyszę hałas w rozkwicie

powięki mam cięższe a mój geniusz
kładzie na nich ciężarki ołowiu
jakimiś obcymi opuszkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza zwrotka zapowiadała wyrafinowaną zabawę (gry odsłowne 'zwierz', rymy wewnątrz wersowe identyczne z międzywersowymi, przesunięcia akcentacji, co dawało efekt ironii?).
Niestety, to kolejny przykład niechciejstwa (natrętne motywy, ot, choćby rzeczone odrosty płytek na paluszkach, a zwłaszcza geniusz).
Tak - geniusz. nawet e-geniusz
;)
dyg
b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...