Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

głowa kopuluje wrednie o poduszkę
podryguje na widok przywidzeń i snów
na widok nieprawdziwych rozczarowań

nieutulony ramieniem pani doroty
nieobjęty światłem świec lub och-księżyca
skulony niemowlaczo swe brednie przeżywam

jestem nieszeptanym słowem w nocy
z prawdziwą rdzą przy literze er
z zapomnieniem we własnych uszach

w tym bezdźwięku dzieją się nicości
wiele razy chciałem je pożegnać
kiedy cisza nie uspokajała

Opublikowano

Kopulacja ma to do siebie, że wymaga łącznika "z" - "o" jak ocieranie, co to za akt? ;)
Wydaje mi się, że Chuck się zaraz rozsypie, jak źle zakonserwowana mumia, ale to chyba na plus. Dwie pierwsze zwrotki, z kombinacjami zaprzeczeń, są owszem ciekawe, jako pokaz sprawności - ale wiersz naprawdę zaczyna się od "jestem" i - wydaje mi się - zwycięża do końca.
Może więc tak?
pzdr. b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



moja inteligencja nie rozumie pana
cóż, taka inteligencja ;)
pzdr. b
PS. staram się nie traktować użytkowników portalu jak dzieci, ale skoro dwudziestodziewięcioletni mężczyzna wymaga (przy okazji 100 lat w zdrowiu!), to proszę:
1. kopulować wymaga użycia użycia narzędnika oraz przyimka "z" (kopulować z suką lub z ideologią), pana wynalazek polegający na zastosowaniu przyimka "o" (kopulować o poduszkę) ma od dawna lepszy odpowiednik w słowniku - to "samogwałt"
2. podryguje /.../
na widok nieprawdziwych rozczarowań

- jak łatwo zauważyć, jest tu opis reakcji peela znajdującego się pod wpływem złudzenia ('nieprawdziwe'); taka trzęsawka na skutek zwid często kończy się zgonem (w łagodnej wersji: może pląsawicą?)
3. jestem /.../
z prawdziwą rdzą przy literze er
z zapomnieniem we własnych uszach

- jak widać peel nareszcie zaczyna funkcjonować w realnym świecie, jest jaki jest - nikt o to do niego nie zgłasza pretensji - ale ma nawet "własne uszy "! W momencie kiedy doszła do głosu liryka, zaczęło o coś w tym naprawdę chodzić, słowa zaczęły znaczyć. Ale proszę się nie przejmować moją interpretacją - to tylko taka naiwna wiara w prawdę wiersza, staruchy tak mają ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



moja inteligencja nie rozumie pana
cóż, taka inteligencja ;)
pzdr. b
PS. staram się nie traktować użytkowników portalu jak dzieci, ale skoro dwudziestodziewięcioletni mężczyzna wymaga (przy okazji 100 lat w zdrowiu!), to proszę:
1. kopulować wymaga użycia użycia narzędnika oraz przyimka "z" (kopulować z suką lub z ideologią), pana wynalazek polegający na zastosowaniu przyimka "o" (kopulować o poduszkę) ma od dawna lepszy odpowiednik w słowniku - to "samogwałt"
2. podryguje /.../
na widok nieprawdziwych rozczarowań

- jak łatwo zauważyć, jest tu opis reakcji peela znajdującego się pod wpływem złudzenia ('nieprawdziwe'); taka trzęsawka na skutek zwid często kończy się zgonem (w łagodnej wersji: może pląsawicą?)
3. jestem /.../
z prawdziwą rdzą przy literze er
z zapomnieniem we własnych uszach

- jak widać peel nareszcie zaczyna funkcjonować w realnym świecie, jest jaki jest - nikt o to do niego nie zgłasza pretensji - ale ma nawet "własne uszy "! W momencie kiedy doszła do głosu liryka, zaczęło o coś w tym naprawdę chodzić, słowa zaczęły znaczyć. Ale proszę się nie przejmować moją interpretacją - to tylko taka naiwna wiara w prawdę wiersza, staruchy tak mają ;)

kopulowanie "o" a nie "z" ma o tyle znaczenie, że rzeczywiście to jest bardziej tarcie a nie kopulowanie. Po drugie - z rzeczą martwą, Po trzecie - zwraca uwagę. No i proszę mnie o samogwałty nie podejrzewać. Kopulowanie nie wymaga czegokolwiek, zwłaszcza gdy wiersz pisze Chuck Norris.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A może Pan to udowodnić?!
Ja np. jestem "Pierwszym Znakiem Wiosny"
;)
dyg
b

jakimś dziwnym trafem nie piszę wierszy o panu romanie
i jakimś dziwnym trafem nie będę udowadniał że nie jestem wielbłądem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Duch7millenium Przez takie rozczarowania chyba większość z ludzi przechodzi, po jednej jak i drugiej stronie. Wygląda na to, że ten świat jest "poligonem doświadczalnym" dla "sił wyższych." Dźwigam już spory bagaż latek i podczas tych dekad przydarzyły mi się takowe również - rozczarowania, lecz patrzę na tamte doświadczenia z perspektywy seniora.  Powiedzmy tak, bardzo rzadko na tym świecie przydarza się taka prawdziwa miłość przez duże M pomiędzy kobietą i mężczyzną i tylko od nas zależy jak będziemy dalej kontynuować w tych sprawach.  Myślę, że aby zostać człowiekiem w pełnym słowa tego znaczeniu, każdy musi przejść przez zróżnicowaną serię miłych jak i niemiłych zdarzeń. Trzymaj się zdrowo i głowa do góry, życie lubi nas zaskoczyć nie tylko nieprzyjemnymi sytuacjami. Pozdrawiam serdecznie.  
    • @Wiesław J.K. Chodzi tylko o to, że olałem wszystkie dupy, w których się podkochiwałem i o decyzji, że nie zamierzam więcej pakować się w związki, które wróżą jedynie zdradę (właśnie zarówno na poziomie duchowym - myśli, jak i na poziomie fizycznym). Te kobitki zasiały we mnie zwątpienie w to, że kiedyś znajdę prawdziwą miłość. Natomiast dualizmem jest tutaj to, że one nie są świadome - patrząc sobie na przechadzających się ulicami, mówiąc kolokwialnie "chadów" i "samców alfa" tego, że oni szukają łatwych łowów i, że raczej wątpliwe jest to, ze kiedykolwiek do nich w ogóle otworzą gębę. Oczywiście cała treść uchyla rąbka tajemnicy tego, co one miały w głowie - bzdury.   A litery pisane capsem na końcu to inicjały tych panienek.   Mógłbym jeszcze poruszyć kwestię urody takich osób z wybujałym ego ale tak się składa, że musiałbym rysować tu lewa ręką, a tą też całkiem nieźle władam.
    • w stodole powymiatane klepisko  tylko gdzieniegdzie obumarły kłos zgrzyta pod ciężkim trepem  z tego nie będzie mąki mówisz ozdabiając kolorową bibułą zasieki    na zewnątrz drzewa trzymają się prosto  niczym proporce przy domu Teolów tych którym zawalił się dach i świat zabierając dwie córki  jesteś kolejną literą w litani świętych imion  na pokuszenie    mówisz że jestem Anną Wierzę    ona jak ja w całej brzydocie zachowuje spokój  leci jak w ogień za tym który rozpalił płomień   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Duch7millenium Tak, za kurtyną jest znacznie więcej. Wspomnę, że czytałem Biblię kilka razy, ale nie powiem abym został oświecony. Natomiast moje poszukiwania "prawdy" w tamtym czasie były na najwyższym, że tak powiem, obrocie.  Przeczytałem książkę Christophera Hitchensa - "Bóg nie jest wielki", Josepha Murphego - "Potęga podświadomości, Dr. Michaela Newtona - "Życie między wcieleniami" i parę innych książek tego autora oraz kilka książek na podobne tematy. Tak, zdobyłem trochę więcej informacji i nawet próbowałem medytacji lecz czy poziom duchowy się podniósł, hmmm może odrobinę i w końcu zaniechałem tych działań być może z braku cierpliwości i przyszły momenty wątpliwości.    *******************
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...