tutaj

[asia błaszkiewicz]

wąska ulica od latarni
do latarni jeden wdech
powietrza

jeden wydech

uwolnić czystą przestrzeń
pomiędzy tym co nie warte
spojrzenia

krawężnik zachwiał równowagę

przystanek na ławce niepokój
oddechów tłamszony porządkiem
rzeczy

ulec we wszystkim co
niewymiarowe?

[M._Krzywak]

Pierwsze wrażenie pozytywne, a co ciekawsze, oto gragment mojego dawniejszego wiersza:

mimo, że miasto oddycha
raz labiryntem ciasnych ścian
( przy wdechu )
raz wolną przestrzenią alei
( przy wydechu )


fajnie, że to tak się powtarza. Podobne spojrzenie ?
Plus.
pozdrawiam.

[asia błaszkiewicz]

dzięki dzięki
Twojego wiersza nie czytałam jeszcze

[pathe]

bardzo interesujacy wiersz.ciekawy klimat.ode mnie plus.

[Stanisław Kamykowski]

jak zauważyłem wątek wdech-wydech jest nawet popularny, ale w przeciwieństwie do wielu innych nie jest zużyty, całość nawet ciekawa
pozdrawiam;-)