Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wena(?)


Rekomendowane odpowiedzi

Jak zwykle – zbudziłaś mnie delikatnie
i włożyłaś dłoń w głębiny mojej podświadomości.

Dzisiaj wyjątkowo długo szukałaś w mojej głowie,
czyżby przestało cię zadawalać byle co?

A ja znowu nie zdążyłem uciec,
nim przyjdziesz mnie obudzić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle – zbudziłaś mnie delikatnie
i włożyłaś dłoń w głębiny mojej podświadomości.
- wg mnie fatalna metafora. Dłoń w głębiny ? Podświadomości ?

Dalej - wers 1 "zbudziłaś", wers 6 - nim przyjdziesz mnie obudzić..

Może zamysł jakiś był, ale ja na nie.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo zła.


Odchodzisz a pośród drzew wiatr się chowa
i zdziwiony milczeniem owiec niedowierza
sam sobie, lecz nawet on nie śmie spytać:
Dokąd odchodzisz poeto umarłych?
Kto teraz pośród czterech pór roku wspomni
poległych , oszukanych i wykorzystywanych?
Ostatnia para koni uniosła łby znad owsa,
wyczuły odejście ostatniego sprawiedliwego,
ale pełne pyski nie pozwalają im zarżeć,
one także pogodziły się ze swoim losem.
Będą ciągnąć wozy z hańbą aż do śmierci,
tak samo jak i ty.





Noe-Gd Gdańsk 25.02.2006 /18.17/ [email protected]
25-02-06 18:25 romdar77

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...