Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Co prawda, nigdy nie miałem wilczego, takiego wręcz nieposkromionego, apetytu i nie znam się na sposobach przeciwdziałania, ale brzmi całkiem racjonalnie.
    • @bazyl_prost Jeszcze przyjdzie... 
    • „Ludzie tacy jak ja powinni żyć jak pustelnicy, tak byłoby lepiej.” Henri Michaux Funkcjonowania na poziomie człowieczeństwa niemożność. Każdy dzień odbiera nam złość. Honor – zaginął. Wojownik – poległ. A jeszcze niedawno z historii się wylęgł. Nie mam już sił, czyli... Wszyscy mnie zostawili. Prześpię życie. Przytulony do poduszki bólu i zawinięty w kolczasty koc. Ran już śmiertelnych nie liżąc. Jest tylko przepaść, między... Ulotnością chwili a pomnikami z sadzy. Wzywam wiatr, wśród borów wiejący. Wśród dziupli, koron i mchu tańczący. Kopię swój grób własnymi rękoma. Brzydzę się wytworzonym przez człowieka szpadlem. Przepraszam herbie mój, za to że ćpałem, zdradzałem i piłem. Utonę we łzach. Chyba, że wyrówna się stępka. Odbiję się los od problemów słupka. Umiem żyć bez dachu. W ciągłym strachu. Z butlą horyłki i połecią słoniny. Step jest moją kobietą. Odrzucam zalotne dziewczyny. Do dworu przybywam w dniu oświadczyn. Gusła i brednie o miłości obaczym. Jestem ostatni z rodu. Umrę bez dziewki, potomka i auta. Taka już moja przeciw nowoczesności buta. Mi wystarczy koń i szabla a nie wojskowy transporter. Pani małodobrej i ojczyźnie, zaprzysiężony kawaler. Uparty jak osioł. Wściekły jak baran krętorogi. Idę po śmierć, prowadząc duchów zastęp mnogi.
    • tego w tym roku nie będzie bo nie ma mrozu
    • 8. Słowa wyroczni (narrator: hypaspista)   1.   Nie było znaku. Tylko słońce ostrzejsze niż zwykle.   2.   Król w purpurze, światło na koronie jakby wciąż płonęło.   3.   Nie było krzyku. Tylko klinga szukająca ciała.   4.   Król leżał spokojnie, jak ktoś, kto wreszcie zrozumiał.   5.   Krew układa się w znaki, które kapłani przeoczyli.   6.   „Byk przystrojony. Dokonało się. Ofiarnik gotowy”.   7.   Wróżba była jasna — dlatego wszyscy zrozumieli ją źle.   8.   Słowa, które miały tłumaczyć świat — i nie tłumaczą nic.   cdn.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...