Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kilka prostych słów Ci powiem,
które spadły kiedyś z nieba,
kilku prostych słów Ci trzeba.
Kilku prostych słów...

Poranna herbata,
kanapki do szkoły,
mama i tata
figle i psoty.

Piłka od kosza,
bajki do czytania,
para kaloszy,
i ździebko kochania.

Kilku prostych słów zabrakło,
zapomniałeś co się stało,
kilka prostych słów – tak mało.
Kilka prostych słów...

Opublikowano

kiepsko; jeśli miała być piosenka to, wg mnie, zawalił Pan melodię i rytm w środkowych strofach, jeśli nie piosenka to nie pojmuję, dlaczego są te powtórzenia; do tego, moim zdaniem, treść bardzo banalna, a wręcz okropna; nie widzę sensu;

dla mnie ten tekst jest fatalny

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Rytmika pasuje do piosenki. Nie ma czasu na oddech. Nie ma pauz. Rymy częstochowskie:

"Kilka prostych słów Ci powiem,
które spadły kiedyś z nieba,
kilku prostych słów Ci trzeba.
Kilku prostych słów...

Poranna herbata,
kanapki do szkoły,
mama i tata
figle i ps[u]oty[/u].

Piłka od kosza,
bajki do czytania,
para kal[u]oszy[/u],
i ździebko kochania.

Kilku prostych słów zabrakło,
zapomniałeś co się stało,
kilka prostych słów – tak mało.
Kilka prostych słów..." - nie rymuj gdzie popadnie. To podstawowy błąd "słowotoku". Po pierwsze, rym musi być oryginalny. Zamiast: herbata-tata, np herbata-wracam. Trzeba znaleźć głoskę akcentowaną i odpowiednio ją zastąpić, potem dopasować wyraz i tak powstaje rym.
Rymowanie trudne jest, trzeba dużo czasu, żeby się jego nauczyć. Postaraj się też nie miotać rymów gdzie popadnie, pisz konsekwentnie:
Rym typu:
a
b
a
b
lub
a
b
b
a

To są raczej klasyczne przykłady, można improwizować, ale rób to z głową ;)

Jeszcze jedno, dla czytelników. Wiersz o dzieciństwie.

"Kilka prostych słów Ci powiem,
(...)
Poranna herbata,
kanapki do szkoły,
mama i tata
figle i psoty."

Peel, traktuje o dzieciństwie w sferze nienamacalnej. Poetycznej, lirycznie rekompensując czyjemuś dziecku przykre dzieciństwo, bez miłości: "i ździebko kochania."
Idealizm kontra realizm. Tak ciężko jest dostać wszystko, inaczej:
"kilku prostych słów Ci trzeba.
(...)
Kilku prostych słów zabrakło," - dowodzi prawdę powszechną, że zawsze nam czegoś brakuje. Jedni nie mają nic, a drudzy coś mają, a jednak pragną więcej.

Prościej nie potrafię wytłumaczyć ;) W sumie, można to jeszcze przenieść na tło wiary. Interpretacja wg wiary, gdy wierni, którzy dopóki nie ujrzą, nie uwierzą ;)

Treść (przekaz) jest dobra, brakuje tylko wykonania


Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...