Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Byłem u ambasadora
Na przyjęciu jak z reklamy,
I choć sala była spora
I kusiły pięknie damy,
Galanterie i przepychy
Jednak jakoś niezbyt czułem,
Bo gdy kosztowałem michy
To pasztetem się zatrułem,
Nadto wszcząłem nieporządek,
Wszystkie damy się zabrały
Gdy rozbolał mnie żołądek
Wszystkie mi pomagać chciały,
Białą chustę jedwabistą
Co hrabina mi ją dała,
Ozdobioną złotą nitką
Aj tam, złota była cała!
To chcąc nie chcąc na me pechy
(Jakoś dziwnie pasztet trawię),
To z kulturą jak spod strzechy
Dozdobiłem zdobnym pawiem,
Choć od ornitologii stornię,
Wiedze jakoś wytrzasnąłem,
Notabene wolę konie,
Jednak orła wywinąłem,
Akcent był więc lada kraju,
Patriotyzm- to się ceni,
Orła w moim wykonaniu
Jednak na godło nie chcieli,
Całe szczęście że to wszystko
Z małym echem się obeszło
Chociaż postąpiłem brzydko
Orłem roztrzaskując krzesło,
Bo na sali wręcz rozbłysło
Takie piękno się zjawiło,
I uwagę ze mnie wszystką
Wtem na siebie zarzuciło,
Anioł żywy, cud, Florencja,
Wino z miodem, wprost korona,
Serce błogie, dekadencja,
Ziarno w niej seksu demona,
Bo te kształty rubensowskie,
Ten element, szyk i gracja,
Te poglądy nazistowskie
I aryjska jej karnacja,
Wprawiły nas w osłupienie
No bo próżno nam w te czasy
Szukać damy co sumienie
Z chęcią odda za frykasy,
Na początku frytkę wzięła,
Jedną, drugą, ósmą, setną,
Nos wytarła i zaklnęła
Popijając gorzką setką,
Hrabia z angielskim obyciem
Wyszczerzał swe sztuczne zęby,
I choć jest on starym prykiem
Wartko walczył o jej względy,
Proponował masę dań,
A wybór był wszak nielekki,
Niestety...zbyt zwiewnych dlań,
Bo ananas czy krewetki
Nie sprostają chęci żarcia
Jaką pałać może dama,
I choć chora na zaparcia
Jeść to mogłaby do rana,
Hrabia zrezygnował z pani
O piersi wielkości skały,
Bo kawiory z szampanami
Efekt równy zeru dały,
W rękę chwycił hrabia szable
I przebił jej pierś wielką,
Kamerdyner przybiegł nagle
Krew ścierając mokrą ścierką,
Hrabia zabił...też mi heca
Najważniejsze, że sam żyje,
Powiedział mi tak prosto z pieca
Przechodzący kamerdyner,
Już nie bywam na salonach,
Od tygodnia jeżdżę Skodą,
Zamieszkałem w innych stronach
I nie szczycę się wygodą,
Od dnia tego, co pan hrabia
Ze szlachcica stał się katem
Noszę dżinsy, słucham radia,
Zadaję się z proletariatem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk   Cudownie bolesna puenta, która w jednym słowie ujawnia tragiczną prawdę: sława, która karmi oczy innych, często głodzi serce tego, kto ją stworzył.   Podoba mi się :)
    • @Migrena trzymam się bardzo dobrze, same przyjemności mam w życiu, tata pomoże mi z ułożeniem ogrzewania, będę pomagała w układaniu rurek, sklejaniu i kupuję w końcu ciepłe grzejniczki, w końcu będę miała jak w ulu:) firmy są bardzo drogie, zrezygnowałam z tego. Ja potrzebuję faceta z złotą rączką, nie pisarza:) Mango lassi jest fajne na jogurcie naturalnym z wodą różaną i kardamonem:) pycha, idealne po treningu:)
    • a jutro łazi swoją drogą utyskiwania mając za nic przewidywalne jak pogoda wystarczy myśleć miły panie   gdy je zrozumiesz się uśmiechnie i jeszcze weźmie cię za rękę smutek sam z oczu szybko zejdzie a życie znów się stanie piękne :)))
    • świetnie uchwycone   co chwila selfie na każdym kroku za wszelką cenę uwagę zwrócić takie dziewczyny trudno jest cenić chłopcy podobni lecz ci są głupi   język co chwila także kaleczą a wulgaryzmy to jest powszechność niedouczeni dla nich codzienność to celebrytów skrzywione echo :))
    • @Nata_Kruk Dzięki Ci za ten komentarz – uśmiechnąłem się przy „upiłeś”, bo trafiłaś w punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co do „które” – masz rację, że zrobiło się ich trochę gęsto. Pierwotnie chciałem, żeby to zabrzmiało jak taki szarpany oddech, coś z rytmu ziemi i mantry, ale widzę, że w czytaniu potrafi to przydusić i stworzyć "stukot". Twoja wersja z „ono płonie…” jest naprawdę dobra – lżejsza, a jednak nic nie traci z sensu.   Dzięki za uważne oko i dobre słowo – takie komentarze to złoto.     @viola arvensis   Bardzo Ci Violu dziękuję za te słowa — aż samemu szybciej bije serce po takiej lekturze komentarza :) Cieszę się, że wiersz tak zadziałał — chciałem, żeby był właśnie dziki, pulsujący, niepokojący. A że „jesień upoiła”, to już najlepszy możliwy efekt. Dzięki piękne :)     @violetta "mango lassi z wodą różaną". No pięknie ! Pychota :) Trzymaj się duchem to i boleści znikną ! Tego Ci życzę :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...