Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

był trochę w warsztacie,ale ponieważ małe
było zaiteresowanie nim postanowiłam umieścić go tu...

jeśli jest tak beznadziejny,że nic z niego
nie będzie to napiszcie chociaż i to,
bo konstruktywny ochrzan lepszy jest od milczenia :)

pozdrawiam
lenka

Opublikowano

a może wystarczyłoby tak:
"ożywasz
kościelną ciszą

wszystko zawarte w białym
winie i hostii

przed ołtarzem
klęczy bukiet intencji"

1.Twoja wersja - "z każdym gongiem bijącym w wypełnionych po brzegi ławkach"- nie pasuje mi ,
2."pod ołtarzem bukiet intencji – co tydzień świeży" rozumiem,że bukiet to wierni, a może kwiaty,a jeśli kwiaty- to po co je wplatasz w wiersz-chyba,że chodzi o wystrój kościoła.
3."włóż go do wody żywej" -czy żywa woda to Bóg, a jeśli tak, to nie bardzo mogę sobie tego włożenie wyobrazić.

Oczywiście metafory metaforami,ale jeśli bukiet intencji to wierni- czy moja wersja nie kłóci sie z Twoją?
Pomysł dobry i nie musisz zgadzać się z moimi uwagami. Wiersz jest Twój. Pozdrawiam/łucja

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ad 1. jak na razie to cały wiersz jest "moją wersją" nawet jeśli okroiłabyś go...
ad 2. nie bukiet to bukiet - intencji :) nie żadni wierni - co tydzień ludzie przychodzą z innym bukietem (różnorodnością) intencji no i jest to niewątpliwie aluzja do bukietów które są wystrojem kościołów ;)
ad 3. niestety nie umiem ci wytłumaczyć czym jest dla mnie owa "woda żywa" - poczytaj Pismo... - a że nie możesz sobie tego wyobrazic to może dlatego że nie patrzysz "oczami wiary" albo twoje oczy widzą co innego...

nie wiem skąd ci się wzięli wierni z bukietu intencji :/ o wiernych jest przecież mowa w drugiej zwrotce;/

Nie zgadzam sie w twoimi uwagami, ponieważ wydaje mi się,że nie do końca zrozumiałaś ten tekst a niestety nie będę zwieniać wymowy wiersza by pasowała do twej interpretacji...

nie mniej dziekuję za komentarz
pozdrawiam
lenka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hm - rym wszedł przypadkiem, bo nie chciałam bym było tak:

oczami wiary

ożywasz
ozłocony kościelną ciszą - poprostu Organiczyłam wydźwiek "O"

niestety wydaje mi się,że żeby "dorymować" resztę wiersza
takim "ładnym" rymem - umiejętności brak :)

a frag. o białym winie i hostii zmieniłam - ucięłam "zawarte",ale i poprzestawiałam troszkę kolejność by była jeszcze jedna możliwość interpretacji :)

mam nadzieję,że nie "zwieśniaczyłam" tekstu :)


i co myślisz teraz?
dziekuję za koment (tak oczekiwany :P)

pozdrawiam i całuję - Ciebie i Cinka
lenka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słychać ciszę przerywaną tylko dźwiękiem dzwonka; zapach kadzidła, skupienie.
Coś bym pokombinował dla większej spójności. Nie wydaje mi się potrzebne słowo "wszystko". W moim odczuciu wszystko zawarte jest w słowie "ożywasz", no i w puencie. I zgadzam się z Izis, że lepiej "w białym winie i hostii". Bukiet intencji widziałbym raczej przed, a nie pod ołtarzem. A mnie właśnie podoba się gong bijący w wypenionych ławkach. Odczytuję w nim zsynchronizowane z dzwonkiem uderzenia serca. W cotygodniowym odświeżaniu - delikatna ironia?

To może?:


kościelną ciszą ozłocony

ożywasz

w białym
winie i hostii

z każdym gongiem
bijącym w wypełnionych
po brzegi ławkach

przed ołtarzem bukiet
intencji – co tydzień świeży

włóż go do wody
żywej



Pozdrawiam serdecznie
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Polityk wchodzi do swojego mieszkania jak huragan w brylantowym smokingu, z kieszeni wysypują się złote monety jak deszcz meteorytów, z teczki wylewają się banknoty jak zielona powódź papieru, a złote sztabki uderzają o podłogę jak kły mamuta, rytmicznie, w takt jego serca – serca pompowanego łapówkami. Pudełka po butach trzeszczą jak trumny przepełnione banknotami, mikser wiruje w szaleństwie i pluje monetami, kaloryfer jęczy, dusząc w sobie koperty gorące jak węgiel z piekła, a szuflady wybuchają jak armaty absurdu, plując na podłogę kolejne łapówki, które wiją się jak robaki karmione podatkami narodu. Banknoty tańczą w powietrzu niczym skrzydła szarańczy, opadają na stoły, krzesła, rośliny, na kota mdlejącego w kącie, szeleścią chórem za oknem: – Idioci, głupcy, płaćcie, płaćcie dalej, bo każda wasza złotówka jest jego świętem. W szafie – sejf, w sejfie sejf, w sejfie kolejny sejf, a każdy mdleje od ciężaru złotych sztabek i banknotów, trzęsie się jak pacjent w gorączce, ale polityk otwiera je z czułością, jakby były matrioszkami chciwości, i śmieje się, że nigdy nie będzie ostatniego dna, bo chciwość nie zna spodu. Złote sztabki układają się w piramidy, monety stukają jak werble koronacji, a polityk klęka przy tym skarbcu jak kapłan pychy, całuje banknoty, tuli złoto, wdycha je jak kadzidło, i szepcze: – Jeszcze… jeszcze… naród niech kona, a ja będę królem złotego świata! Dywan próbuje go udusić ze wstydu, kanapa wyje jak pies skatowany podatkiem, lustro pęka i krzyczy: „Patrzcie na monstrum, co żywi się waszym chlebem!” Ale polityk śmieje się, śmieje tak, że ściany pękają, śmieje się banknotami, śmieje się sztabkami, śmieje się narodem za oknem, który stoi w kolejce do życia – z pustymi kieszeniami i pełnym rachunkiem sumienia. Aż wreszcie staje sąd, w progu, z uśmiechem jak bankomat, i mówi jak wyrocznia absurdu: – Te złote monety? Nie jego. Te banknoty w pudłach po butach? Nie jego. Te sztabki pod dywanem, te koperty w kaloryferze? Nie jego, nie jego, nie jego. I polityk wychodzi wolny, czysty jak kryształ w kieliszku szampana, śmiejąc się w złocie i papierze. A naród za oknem, głupi, naiwny, wyzuty – bije mu brawo i płaci dalej, bo wierzy, że ten skarbiec wypełniony łapówkami zbudowany jest dla niego, choć naprawdę zbudowany jest na nim.      
    • @Alicja_Wysocka  Podskakuję z radości i wiwatuję :) Dzięki :) Troszkę poważniej, najpierw AI wygenerowałem sam dźwięk, później potrzebowałem podpiąć pod klip, za poradą copilota tu uwaga nieby się nie komunikują ze sobą, a zainstalowany program wykonał proponowane zalecenia co do videodysku odnośnie do orginalnego pliku mp3, edytując wgrałem dwa pliki dźwiękowe i jeden przesunąłem na osi czasu, chcąc uzyskać odpowiednią głębię, najdłużej walczyłem z z obrazem, dałem sobie spokój z ruchomym, skorzystałem z propozycji pierwszego AI copilota (z którym początkowo nie szło się dogadać, bo wstawiał mi obrazki z tekstem) gdzie była ta grafika, kolejny schodek to export gotowego pliku, premium, pro i płać, to mnie wkurzyło cała praca na marne, więc go nagrałem bezpośrednio z ekranu, ach wspomnę dlatego premium bo te efekty gwiazdek, i przyciemniania to płatna opcja. Na koniec powiem, że opłaciło - dostałem super komentarz :) Oczywiście wywaliłem programy z kompa, mam wątpliwości czy przy moich zasobach sprzętowo-finansowych jest sens na kolejny klip. Zważając że Ai dokonało tu przełomu, oczywiście wiem o tym że tylko dlatego, bo wydałem odpowiednie polecenia. Tylko dlaczego czuję że to proteza?
    • @Sylwester_Lasota Sylwestrze, to musi być pasjonujące zajęcie. Już sobie wyobrażam te nasz wiersze napisane, które nam zilustruje i zaśpiewa AI - życzę powodzenia! 
    • @sam_i_swoi  Nie mam pojęcia jak się to robi, ale słucha mi się i ogląda, tak, że przestać nie mogę. Śpiew i wizualizacja jednocześnie,  przechodzą przez dwa zmysły - a więc podwójne działanie. Na mnie robi duże wrażenie - zostaje w pamięci i przed oczami. Ponadto, AI ma czysty dźwięk, trzyma tonację, można dobrać głos, obrazy, które opowiadają tak, że  bardziej rozumiesz i zapamiętujesz. Jeśli to Twoje pierwsze dzieło, duma może Ci towarzyszyć :)                  
    • @Starzec No widzisz, nawet litery mi dokuczają, dziękuję za czujność :)   @KwiatuszekTe małe też jak widać chodzą parami, jedno, to za mało. Pozdrawiam dobranockowo :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...