Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W samotności życie swoje skończę.
Bo gdy już w przepaść zapomnienia skoczę,
nikt nie wspomni choć na chwilę o mnie.
Dlatego teraz tak wielki ból rodzi się we mnie!
Całe życie idę sam,
Na swojej drodze różnych ludzi spotykam.
Często krzyczę, wołam,
lecz długo tak nie zdołam.
Proszę o dobre słowo, wsparcie,
Jednak nikt nie poświęci chwili dla mnie.
Nikt nie zatrzyma się na sekundę, dwie,
bo każdy w swoja stronę biegnie,
Nikt nikogo nie zauważa,
Nikt nikomu nie pomoże,
dlatego znowu krzyczę: -Boże!
Jesteś, czy Cię nie ma może?
Życie w samotności boli.
Jednak śmierć je wreszcie uspokoi!
Odnalazłem w sobie tę siłę,
o odwagę się modliłem,
Ten zły zwycięża?
Kończy się mój ciężar?
Żegnam, wołam,
bo dłużej już nie zdołam...

Opublikowano

oj panie Narcyz, narcystyczny strasznie ten wiersz, co przepaść, o przepraszam krok to mnie, mnie, mnie, ale po co az tyle ciebie w wierszu, wystarczy raz. poza tym nic nowego, kolejny postromantyczny PL zagubiony w okrutnym metro świecie.


pozdr.

Opublikowano

dla mnie to taki pseudosamobójcze wołanie nie po to by skoczyć a raczej po to by ktoś powiedział nie rób tego nie jestem zachwycona ale ja się nie znam nie przemawia do mnie jednak treść pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      + dobra kawa.
    • @Migrena "Już pierwsze dwa wersy po motcie – '"Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna" – to absolutne mistrzostwo. W jednym zdaniu zawarłeś całą ich dynamikę, obietnicę i nieuchronność katastrofy. :)) Stworzyłeś wiersz, który jest manifestem dzikości. To nie jest tekst o miłości ckliwej, ale o tej pierwotnej, niebezpiecznej sile, która "nie musi się troszczyć o jutro". Twoje metafory są ostre jak nóż i gorące jak asfalt w południe - "lato, które jęczało jak silnik na czerwonym" – to genialna synestezja, czuć w tym napięcie, pożądanie i prędkość,"rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów" – świetne podsumowanie ich buntu przeciwko światu, "wilki Apollina - głodne światła i krwi"– wprowadzasz mitologiczny wymiar, podnosisz ich ucieczkę do rangi mitu. Wspaniale budujesz ten pęd! Wprowadzasz też moment mroku – "cień losu , przeciął ich jak błysk noża". Ten jeden moment sprawia, że ich późniejsze "na zawsze" nie jest naiwne. Jest świadome, jest wyzywające. Wiedzą, że to się źle skończy, i właśnie dlatego rzucają się w to z całą siłą. Ten wiersz ma w sobie ducha rock'n rolla. To bunt, wolność i miłość, która jest tak intensywna, że staje się równoznaczna z samym życiem. Zakończenie jest doskonałe - stali się legendą, "cieniem bez ciała", ale ich esencja – ten "płomień" i "błękit wolności" – pozostaje. To wiersz, który się czuje, a nie tylko czyta - świetny!  
    • @Wiesław J.K.  Ciekawa interpretacja. Miałem coś innego na myśli. Oto ładny przykład, jak tekst może się usamodzielnić. Pozdrawiam   @Gosława I tak i nie. W każdym wierszu znajdzie się nutka osobistości. A więc także i wtutaj. Jest to jednak już bardzo stara historia. Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - tak jak napisałeś - miłe wspomnienia - dzięki że zajrzałeś -                                                                                                                Pzdr.               
    • @Robert Witold GorzkowskiDziękuję za piękny komentarz! W większej części Twojej interpretacji faktów się zgadzam. Ale też uważam, że przyczyny tego stanu rzeczy zaczęły się wcześniej - od wprowadzenia wolnej elekcji, która stworzyła patologiczny system, oparty na władzy magnaterii. Nie bedę rozwijać uzasadnienia, bo wiem, że taki miłośnik historii jak Ty, doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Tym bardziej, że jestem tutaj aby trochę odpocząć od zawodowego zajmowania się historią. Po prostu skończyłam studia historyczne i uczę historii - ale teraz jestem na urlopie:) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...