Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niby wiersz miałbyć w zamyślę opisem uczuć, tak mi się wydaję, ale mało w tym uczucia, opisujesz zjawiska nie zagłęiając się w mistyklę bliskości, brak mi tego magnetyzmu ciał, jest jakoś tak bezpłuciowo
ale to tylko moje odczucie po wierszu

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

Zdecydowanie bardziej podoba mi się druga część (zaczynająca od milczenia).. zmieniłbym jednak wersyfikację. Nie zmieniając żadnych słów (choć trochę możnaby zmienić) widziałbym to tak:

zieleń Twoich oczu
jak trzcina wyblakła na słońcu
nieskończona głębia spojrzenia
i radość z Twojego uśmiechu

milczenie upartych ust
powód zbyt błahy
by zostawić tak jak jest

wszystko niespełnione


Zastanów się i pomyśl... poczytaj trochę na forum, popatrz jak wyglądają inne wiersze i spróbuj napisać coś zupełnie świeżego, nie pamiętając o swoich poprzednich utworach.

pozdrawiam /Arek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Lepszego prezydenta nie mogliśmy sobie wymarzyć!!! Pozdrawiam Najserdeczniej!
    • Wyszło pięknie tajemniczo tak wyniośle a zarazem delikatnie podoba mi się
    • Gdy za jej pięknem me oko wodzi, I z nim jej okrucieństwo zrównuję Materię formy, z której pochodzi jej piękno okrutne, odgaduję.   Nie ziemia, bo jej myśl tak jest lotna, nie woda, miłość jej jak ogień pali: nie powietrze, nie jest tak ulotna, nie ogień, kaprys jej mrozi z oddali.   Stąd żywioł inny rozważyć trzeba skąd się wzięła, niebo mianowicie. gdyż harde jej spojrzenie sięga nieba, a umysł na wieczystym jest szczycie.   Gdy zrównać cię z niebem nikt nie przeczy, bądź w łaskawości, jak w każdej rzeczy.   I Edmund: So oft as I her beauty doe behold, And therewith doe her cruelty compare: I maruaile of what substance was the mould the which her made attonce so cruell faire.   Not earth; for her high thoghts more heauenly are, not water; for her loue doth burne like fyre: not ayre; for she is not so light or rare, not fyre; for she doth friese with faint desire.   Then needs another Element inquire whereof she mote be made; that is the skye. for to the heauen her haughty lookes aspire: and eke her mind is pure immortall hye.   Then sith to heauen ye lykened are the best, be lyke in mercy as in all the rest
    • chodzę na warsztaty z głośnego śmiechu trenujemy od półgębkiem aż do rozpuku   nawet bez powodu taki śmiech wariata wpływa dobrze na rezonans i aparat mowy   ponieważ dookoła najeżone ulice place pełne nowomowy   ponieważ nic do śmiechu                      
    • pod supłami się kryją wewnątrz schowane jakbyś nie ciągnął milczą udają że nie istnieją   tu trzeba sposobem smarować przekładać ciąć ogniem wypalać pęknięcia i dymem okadzać   wtedy wychodzą bunkry swoje porzucając ręce trzymają nad głową gotowe jakąś lampę złapać   nie wolno ich lekceważyć ani spuścić z oczu nie można też zapomnieć żeby je odprowadzić   do nowego domu  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...