Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z powrotem


Rekomendowane odpowiedzi

cieniste podwórka
sceneria niezliczonych dramatów
wbijają kamyki w kolana podrapane łokcie
zarastają bliznami stłuczonych szyb
stare drzewo rozwidla się ku górze
omijając wyłamany konar
wczorajsze niebo lawowane akwarelą
plami kartkę wyrwaną z zeszytu
zaśniedziałe klucze nie pasują
do nowych zamków

tam i tu
wysokie obcasy nierównym rytmem
odmierzają drogę wielokrotnych powrotów
stawiają stemple świadectwa
werblem wystukując kolejne etapy

łamią szyk na nierównościach
rzędów kawiarnianych krzeseł
sok pomarańczowy z wódką
papieros i rozmowy do pierwszej krwi

ospałe gołębie dziobią asfalt o świcie
ruszają pierwsze autobusy
dowożąc następny dzień
nigdy nie będzie dalej

jak do zamkniętych drzwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...