Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie wiem, moze się mi zdaje,ale ten "wiaterek" dla mnie wyglada jak efekt pisania "na czas", cała przyjemność to szukanie własciwego słowa, przyjemność czerpie się z tego. Moim zdaniem oczywiście.
Pozdrawiam.

P.S. motw liscia, niedość, że zielonego, to jeszcze opadajacego na wiosne jest bardzo ciekawy, wykorzystaj go. I kto powiedział, że musi zerwac go wiatr?

Opublikowano

oj dana dana, wiosenną porą
byłam poruszana
za zielonym mosteczkiem
kaździuśkiego rana
a tera jesienią nazywa mnie zmorą

proponuję twórczość ludową

Lef-wiej-ski

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

nie chwalę, więc się możesz do mnie nie odzywać. nie dbam o to. TWOJE "haiku" niczego właściwie nie wyraża. co z tego, że sobie spadł jakiś listek? czy od wiatru, czy od motyla... jesteś w stanie wstawić tam bombę, jeśli Ci to zasugerują, byleby tylko listek spadł. wiosenna pora, to zlep sylab, aby tylko było 5. zielony liść mówi o wiośnie (lub lecie) i wiadomo o co chodzi, więc powtarzasz się w określeniu pory roku. wiosną liście zwykle wyrastają, są jędrne, silne i młode, więc bzdurą jest, żeby jakiś wiaterek, lub - co gorsza - motylek je strącił. Podsumowując: bzdura. piszesz na siłę. Haiku ma wyrażać przeżytą chwilę, rzeczywisty obrazek świata, a w mistrzowskim wykonaniu - zawierać ukrytą treść

Lefski,

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.
Opublikowano

PRAWDA! Głupoty czasem człowiek wypisuje, sam nie wie dlaczego. Przepraszam. Należałoby zacząć być mniej spontanicznym (bo takim jestem), zapisać komentarz na papierku i po dwóch dniach (lub trzech) przeczytać ponownie, a dopiero wtedy zamieścić, lub nie.
Lef-skruszal-ski


tu jest ukryta treść, ciężko zauważyć?




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2005-11-01 18:01:17, napisał(a): mjisiek
Czytelnik

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kto ma oczko to niech mrugnie kto widoczny niech nią gniecie kto zaocznie miałby wśród niej wdzięk rozłożyć w bransoletkę   kto ma dziubek, niechaj wróbla precz wstręt daje auto'braniem kto dopuszcza, ciałem zrównać armat turę w ciągłość sprawną; któż nie zmusza się w atrament do warunków międzyrzecznych ciemnych ścianek nieraz danym wymalować wniosek sprzeczny    
    • @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemiłe nagabywanej. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytając to zdanie moja wyobraźnia przedstawiła mi duże sklepowe okna wystawowe, a tam ukazane obietnice radości po udanych zakupach. Ogólnie mówiąc, każde okno, od zewnątrz lub wewnątrz potrafi wzbudzić ciekawość. @Domysły Monika Zwykle moc wiersza jest w samym tytule, który potrafi zaprosić do lektury. Taka melodia to zapewne pozytywne myślenie, a wówczas świat nabiera kolorów tęczy. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 
    • Rozjaśnia się. Świat budzi się z koszmarnego snu. Barwy są pełne. Powietrze lekkie.   Wszystko dzisiaj niesie obietnicę. Każdy w swoim oknie maluje nową wizję: Śmiech i taniec.   Czy radość dzisiaj wzmacnia? Czy przez nią każdy czuje się zjednoczony? Czy smutek ciągnie w dół? Czy jest pokojem bez drzwi i nikt nie wejdzie?   Gdzie rozkwitnąć, by móc się pomnożyć w radości na zawsze?   Znaleźć spełnienie, Otworzyć się na siebie. Stworzyć taką melodię, przy której... Tańczysz.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...