Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

niewypowiedziane...


hated

Rekomendowane odpowiedzi

spróbuję okryć słońce
niezwyciężoną zorzą tchnienia
gorejącego drżenia
jak strzała
przedzierająca się przez mrok rezonansującym płomieniem

On- wiatr żaglu w bezwietrzny dzień
fala spokoju w sztormową noc
wyspa rozkoszy na morzu nienawiści

Ona- wyszeptana myśl podczas odwiecznej ciszy
oprawiona w wahanie jak w ramkę

pomiędzy nimi ściana niewypowiedzianych marzeń

On- wychwycił zmyślone światło swojego anioła
w malinowej pułapce przeszył przez zamknięte drzwi
odnalazł ja wśród odmętów

rozśpiewane są usta tych łaknących kochanków
ikonami pobłażania i światem kruchych istot
własnym lękiem zatraceni
płatkiem róży otuleni
czy czekają wciąż?

na policzkach jej narodzona słona łza
umarła na jego spragnionych policzkach
słońce zaszło...

zaklinam czas, by wieczność im dal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...