Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odejdź


Rekomendowane odpowiedzi

więc proszę cię - odejdź

nie chcę już więcej
łączyć się z tobą
wszechzwodzonym mostem

ani też kichać
nie-do-rzecznie
zakrzepłym uśmiechem
wypluwając
przekleństwem
sam siebie

nie mogę dopuścić
abyś w sanktuarium mych myśli
owocowała cholerycznym wzorem
wbrew zbratanej z czasem
regule samounicestwienia

nie mogę już stygnąć
gdy przegryzają mnie-kamień
ciągłym narzekaniem
nie przestając
drucianymi sztućcami
rozciągać ranę

więc proszę cię – odejdź
pieprzona nadziejo na jutro


...za namową komentarzy wrzucam chętnym do poprawy...Pzdr Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc proszę cię - odejdź
nie chcę więcej łączyć się z tobą
wszechzwodzonym mostem ani też
kichać niedorzecznie uśmiechem
wypluwając przekleństwem
samego siebie

nie mogę dopuścić abyś w sanktuarium (lub: nie dopuszczę abyś w sanktuarium)
moich myśli owocowała cholerycznym
wzorem (wbrew zbratanej z czasem
regule samounicestwienia)

nie mogę już stygnąć gdy przegryzają
mnie-kamień
ciągłym narzekaniem ( nie przestając
drucianymi sztućcami rozciągać ranę)
więc proszę cię –

odejdź
pieprzona nadziejo na jutro

pozdro.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...