Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mechaniczny


Rekomendowane odpowiedzi

mechanicznie macham
kamiennymi tablicami
w ten sposób drogą lotną
próbuję dostać się do raju

w kaplicy sam Bóg
a może tylko anioł
wskazał palcem -
i ja postukałem się
w czoło

w gabinecie spowiadam się
z zakrwawionych bandaży
pokutnie jak kroplówka
nastaje prześwit ciała

staram się uciec
białym korytarzem
pełnym drzwi bez klamek
ktoś pod nogi rzuca
maszynę do pisania
tu na chwilę
słowem upadam
i samo-kaleczę się
białymi kartkami


i znów kolejny dzień
kończę murem w głowę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezły; są tu, moim zdniem, na prawdę bardzo dobre momenty; ale czegoś mi w tym wierszu brakuje, a może czegoś jest za dużo?


pozdrawiam serdecznie

bo właściwie, to dwie pierwsze strofy mi się tu za bardzo nie podobają, ale później robi się ciekawie i dobrze, wg mnie; może poza uciekaniem przez białe korytarze z drzwiami bez klamek (a już chciałam napisać z klamkami bez drzwi :-) - bo to oklepane strasznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...