Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzieciństwo


Rekomendowane odpowiedzi

Słaby rytmiczny odgłos
W tle jak burza, ciszy
Dźwięk wyschniętej trawy
Zgniatanie tylko słyszy

Pęknięcie cienkiej łodygi
Jak zwykła bańka mydlana
Babie lato we włosach
Gdy idzie tak zamyślona

Delikatne muśnięcia zielska
Wysuszonego w kilku kolorach
Odnalezienie zagubienia...
Już na dojrzałość pora

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie wiem co zrobić z tym "W tle jak burza, ciszy" żeby było bardziej zrozumiałe. Ma ktoś jakieś sugestie? Z góry dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak mam sugestie...wiersz się nie podoba...nie będę więcej a moze kaprysem jeśli jeszcze jest na warsztacie skopiuję moją wypowiedź...

dziekuję ze nie wykasowałaś z warsztatu...jestem brutalny wiem...

wiersz nie jest rytmiczny

jesli chcesz rymować to nie w tak banalny sposób

rymy po prostu do dupy...przepraszam ale tak jest
ale kogo mam przepraszać przecież wiersz to wiersz
ale też pamiętaj wiersz skoro taką nosi nazwę musi
godnie nosić ta nazwę

wielkie litery

trzykropek

przecinek po burzy

za mocna karykatura między treścią a tytułem wiersza

nie staraj się wplatać sztucznej głębi która wypływa do góry brzuchem

skoro nie jest rytmiczny to po co na siłę coś wymyślać aby był rytm

może coś takiego...


ledwo żywy puls
głosu
w tle oddech
wyschniętej trawy
czuje


delikatna skóra

łodygi nie krokodyle
pękają jak nie w pierwszym
to drugim starciu
z naturą


subtelne sunięcia
zielonych piór
nie pozwalają
na powagę sytuacji


mówią że śmiech to zdrowie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A niektórych cisza drażni    Łukasz Jasiński 
    • @violetta   Były trzy największe organizacje wojskowe podczas Drugiej Wojny Światowej - Armia Krajowa (socjaliści), Bataliony Chłopskie (ludowcy) i Narodowe Siły Zbrojne (narodowcy), część Narodowych Sił Zbrojnych wstąpiła do Armii Krajowej - reszta do końca pozostała niezależna, stąd: żołnierze wyklęci i "leśni bandyci", potem jeszcze doszła komunistyczna Armia Ludowa - jedni byli na smyczy Londynu, drudzy - Moskwy, a zresztą: dużo żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich wstąpiło w szeregi Ludowego Wojska Polskiego - takie są fakty - realia, jeśli ktoś żyje romantycznymi legendami - musi mieć nierówno w głowie, karty na stół: niech osoby publiczne zaczną wreszcie opisywać historię własnych przodków, jeśli tego nie robią, to: wiadomo - mają wiele do ukrycia...   Łukasz Jasiński 
    • @Starzec   I tu jest właśnie problem: jeśli ochronie danych osobowych podlega imię i nazwisko, tym samym: prawo stoi po stronie złodziei i bandytów i głęboko zakonspirowanych tchórzy - wtórnych analfabetów, którzy nie umieją pisać wierszy i zaśmiecają różne portale, gdyby był obowiązek publikowania tekstów pod własną tożsamością - większość przestałaby w ogóle pisać - ze wstydu, istnieje coś takiego jak merytoryczna krytyka - ona właśnie stawia w szeregu grafomanów i wierszokletów.   Łukasz Jasiński 
    • Pewien filozof pochodzący z Chęcin nie miał smykałki do żadnych narzędzi. Gdy jakieś brał w łapę, wychodził na gapę. Lecz do narządów, to zawsze miał chęci.  
    • @hauser ciekawa gra słów. Całość w moim odczuciu bardzo przyjemnie się czytało.   Pozdrawiam cieplutko!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...