Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Publika


Rekomendowane odpowiedzi

Z cyrkowej obłudy
mordy klownów
na trampolinie odbitej
linią Na ziemi

Spotkanej niedawno
akrobatki marzenia
ściszone wśród
wrzasku oklasków

Wąż przy schodach
na wejście
na szyi się kręci
liże i głaszcze

okiem wyblakłym
rzuca na widownię
patrzącą dziko
z tępym zainteresowaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziwnie skojarzył mi się ten wiersz z :
A jak poszedł król na wojnę,
Grały jemu surmy zbrojne,
Grały jemu surmy złote
Na zwycięstwo, na ochotę...
(...)
A jak chłopu dół kopali,
Zaszumiały drzewa w dali.
Dzwoniły mu przez dąbrowę
Te dzwoneczki, te liliowe...


...że akrobata, artysta dostaje oklaski, za swój trud... a później zapomina się o nim.

Śliczny wiersz, Magdaleno.

seweryn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, ale często też, ten "mały" fakt, staje się wytłumaczeniem lenistwa i własnej głupoty. To na pewno dyskusyjna kwestia i chyba lepiej w wierszu -o takim właśnie temacie -, nie uogólniać zbytnio... bo można się naciąć łatwo. :-) Tak uważam...

seweryn m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...