Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za bezczelnie zardzewiałymi kratami zwątpienia
Siedziała,
Na kolanach.
Leżala,
na brzuchu
Obolałym
od pokretnych kłamstw.
Jak ladnie umiała klamać...
Czasem tylko,
wbijała paznokcie w ściany
i słuchała zardzewialych pisków,
choć tak naprawdę nie chciała się wydostać.
Zwymiotowała nienawiść i cały swój wstyd.
Wtedy to wlasnie
deszcz przestał padać...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...