Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeśli umrę

z pól spłynie moja twarz,
ku niebu śląc słoneczne błyski,
a ciepły krąg światła
otoczy pragnienie warg
lasem spalonych rąk

popiołem z nieba ześlę pereł
deszczu srebrną nić,
bo w przedświcie anielskich praw
proch zaznaczy boską ręką
gorejących traw
i starych wierszy
przeszły czas

jeśli umrę

ni z szeptu, ni z światła,
lecz z szalonych chmur
utkam gęstych wici letni wiatr
i zatopię wspomnienia
w poświacie marnych traw,
w kwiat żarliwych dłoni

a z nicości zrodzę ci
ziemskich zbóż zielony maj,
słonecznych ziół barwny
uplotę atłas
i zawiodę samotnego
na utopijny skraj,
w letnim blasku
promiennego światła

***
a przecież zdarza się,
że gdy najkrótsza chwila trwa,
wiatr w zimową noc
poprzez słoneczną aulę gna,
gdy nieposrebrzony pierwiosnek
zatopi samotną kroplą
morze znamiennych barw,
by przywrócić sen,
zimową pieśń,
a z głębin morza
wyłowić treść starych nut

_________
testamento

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




raczej nie :) byc moze gdzies zaslyszalam cos podobnego i stad jakies podobienstwo, czy tez moze nieswiadomie skopiowalam z lekka cos - w kazdym razie inspirowane Bajorem ani francuska muzyka to nie jest (nie moj typ muzyki)

pozdrawiam
Aura
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




raczej nie :) byc moze gdzies zaslyszalam cos podobnego i stad jakies podobienstwo, czy tez moze nieswiadomie skopiowalam z lekka cos - w kazdym razie inspirowane Bajorem ani francuska muzyka to nie jest (nie moj typ muzyki)

pozdrawiam
Aura
Przełuchaj piosenkę M. Bajora pt. "Nie opuszczaj mnie",
czasem faktycznie coś nieświadomie "wchłoniemy", to prawda,
pozdrawiam serdecznie./iza

ok, dzieki:) przejrzalam wlasnie tekst tej piosenki i rzeczywiscie widze kilka podobienstw :/ moze gdzies zaslyszalam i wchlonelam jako swoje:/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @SuzanaD to takie „pisanie wrażliwością”, ładne, subtelne, przekonuje pomimo powtórzeń (jakby, jakby,jakby), a i wniosek jest dość banalny, bo oczywiście należą do tej samej historii - ( historii opisywanego budynku), może lepsze słowo „ epoka”, „ czasy”?   pozdr.
    • @Berenika97 Bereniko, Twój wiersz pokazuje historię jako istotę kruchą i jednocześnie potężną - wszyscy ją wykorzystują, a ona wciąż trwa. Bardzo mocne zestawienia, które działają jak lustro, bo od razu człowiek zaczyna myśleć o własnym stosunku do przeszłości. Dziękuję za ten ważny tekst.
    • @Migrena Migrena, Twój wiersz to prawdziwy pokaz groteski - pełen absurdalnych obrazów, mocnych porównań i czarnego humoru. Czyta się jak karykaturę, gdzie wszystko jest przerysowane, a przez to działa na wyobraźnię i zostaje w głowie. Dla mnie to nie opis ciała, ale raczej portret pychy i śmieszności w wielkiej, kolorowej deformacji. Dzięki za tę jazdę po granicy absurdu.
    • Troszkę infantylnie brzmiące zestawienia jak historia nielubiana. Ale tak. Dzieci w szkole zwykle jej nie lubią. Bo historii aby dobrze uczyć, trzeba być pasjonatem. Łatwiej dzieciom nakazać wykuć coś na blachę  I tak z każdym przedmiotem. Nie czarujmy się. Nie dajmy się omotać ideałom. Ważne kto uczy. Jak uczy. Jaki podręcznik. To stwarza jeszcze jakieś przynajmniej szanse. Fakty można przekazać. Ale te wszystkie powiązania, zespolić to z aktualnymi podobieństwami wyciagnać prawidłowe wnioski a nie wysnuć tylko jakieś teorie. To już rzecz wcale nieprosta. W szkole powinniśmy uczyć przede wszystkim matematyki i poezji :) Aby potrafić samodzielnie myśleć :) Pozdrawiam :)     W tym roku spory nie dotyczą HITu ale EZ Pzdr.
    • Pod ślniącym, kryształowym mrokiem, Morfeusz wkrada się wolnym krokiem. Zanim się poddam, walkę uczuć stoczę, Zaraz myśli me w gęstej mgle zamoczę.   Podczas snu czuję bezwładność – Wszyscy podobną mamy przypadłość. Lecz ja we śnie odczuwam wszystko; Nigdy nie byłem jeszcze tak blisko.   Nagle dochodzi do załamania, Próbuję powstrzymać siebie od łkania. Każdy z kolei pulsuje mi nerw, Wiję się niczym zwyczajny czerw.   Czekam na upadek mego istnienia, Nie widzę katuszy moich znaczenia. Zaraz znów zajdzie gwałtowna zmiana – Czuję, że zniknie mityczna rana.   Zaczynam dostrzegać brak mojej woli; Wszystko znów zacznie płynąć powoli. Przestrzeń stopniowo w mleku się nurzy, Mgła obwija obraz moich odnuży.   Zaczynam rozumieć, co tam robię, Może dowiem się czegoś o sobie. Łapie mnie nagle gwałtowne olśnienie – Ciało to moję zżerają nicienie.   Nie lada trzeźwość świta mi w głowie, Oczy się błyszczą jak Czarnej Wdowie. Odczuwać zaczynam wolność od kata, Rozum dostrzega odbicie od świata.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...