Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słońce zachodziło nad Itaką

Posiwiała broda Odyseusza skrywała

Usta wykrzywione w grymasie samozadowolenia

Wspomnienie Penelopy odmierzało mu odległość do celu

A im bardziej zapominał uśmiech

Tej przecież najpiękniejszej ze wszystkich dam Achai

Tym bardziej wydawało mu się, że błądzi w poszukiwaniu domu

Pierwsze gwiazdy spoglądały na niego z nieba

Jako doświadczony marynarz znał przecież ich układ

Wskazywały na to, że to naprawdę jego dom

Bogowie się zlitowali

Penelopa jednak przymierzała już nową suknię ślubną

Przeszło dziesięć lat od wojny minęło

Porzucono nadzieję na jego powrót

Królewskie sztandary powiewające na okręcie Odysa

Zatraciły swój stary majestat

Zamiast tego: podarte przez harpie zwisały luźno na maszcie

Bo noc była dość skąpa w wiatr

Statek kołysał się powoli na wodzie

Ale nieuchronnie zbliżał się do portu

Wrzawa powstała wskutek nowego przybysza

Rozbudziła królową pogrążoną w śnie

Obawiała się jutra, więc wolała spać

Obudziło ją jedynie wspomnienie męża

Który wracał do domu późnymi godzinami

Z narad wojennych i wypraw, które

Zawsze stały pomiędzy nimi

Jednak dziś, wyskoczyła boso z łóżka

By spojrzeć, ostatni raz, przez okno

I przekonać się raz jeszcze, że to nie on

Najmężniejszy z mężów Itaki

Umarł błądząc na krótkim odcinku między Troją, a domem

Brodaty Odys w podartych szatach przybił wtedy do portu

Uśmiechnął się, lecz jedynie na chwilę

Bo mina mu zrzedła, kiedy nikt go nie poznał

Wezwał imienia Penelopy

Jednak uznano go za szaleńca

Głos mu się zmienił 

Włosy mu urosły

Broda zakryła mu ładną twarz

Stare ciuchy, które wyszły z mody przed dziesięciu laty

Zdradzały, że nie przybył z tej epoki

I sugerowały, że z bogami ten nie ma nic do czynienia

Nawet sprawiedliwy trybunał żony go nie poznał

Musiał udowodnić kim jest Odys -

Przed strażnikami portu

Przed Penelopą

Przypomnieć sobie

Co to znaczy być królem

Wyplutym przez morze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber Nie aż tak 100 dolców i masz 3 miesiące mega podkładów. Przegadujesz wszystkie piosenki jeszcze raz i już zaczynasz być wręcz adeptem muzycznym :) A to i tak zupełnie nie koniec możliwości, tylko wersja dla ogółu, bo co tam się z AI dzieje naprawdę to aż lepiej nie wiedzieć :)
    • @Leszczym  No tak, płatne...:// to już może komplikować działalność.:)
    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...