śmierć życiu podała
zimną dłoń
potem rzekła że
lubię cię ale muszę...
życie odpowiedziało
ja też cię lubię
ale inaczej - znaczy
nie muszę
potem roześlij się
każdy w inną stronę
zastanawiając się
nad tym co rzekli
a ty miły czytelniku
odpowiedz mi czy
ta rozmowa miała
jakiś sens